Reklama
Reklama

Richardson i Zamachowski kłócą się o ślub!

Kontrowersyjna para polskiego show-biznesu zamierza niebawem się pobrać. Zbyszek (52 l.) wpadł na pomysł, aby ceremonia odbyła się z dala od Polski i wścibskich fotoreporterów. Jego ukochana nie jest zadowolona z tego pomysłu...

Monika (41 l.) i jej "gapcio" są już po zaręczynach, czym gadatliwa dziennikarka nie omieszkała się pochwalić w mediach.

"Włożył mi pierścionek na palec i powiedział: 'To twój zaręczynowy. Podoba się?' To było takie zwyczajne, bez patosu, kwiatów. To było wyzwalające, podjęliśmy decyzję" - opowiadała kilka miesięcy temu w "Vivie".

Teraz trwają gorączkowe przygotowania do ślubu, ale między zakochanymi doszło już do pierwszych zgrzytów.

Okazuje się, że Zamachowski namawia Monikę na skromny ślub za granicą. Całe zamieszanie, które wywołuje ich związek, bardzo go krępuje.

Reklama

Monika nie ma z tym żadnych problemów i absolutnie nie wstydzi się tego, że rozbiła jego związek z Olą Justą.

Z tego też powodu nie zamierza brać cichego ślubu. Chce, żeby jej trzecia ceremonia była wielkim wydarzeniem.

"Zbyszek wcale nie czuje się dobrze na czerwonych dywanach. Czuje, że nie pasuje do tego świata. To Monika uwielbia brylować. Ich ślub będzie wzbudzał duże zainteresowanie mediów, więc Zbyszek namawia Monikę, by zorganizowali uroczystość w jakimś ciepłym kraju" - tłumaczy "Faktowi" osoba z ich otoczenia.

O tym, kto rządzi w tym związku chyba wiadomo. Dlatego dajemy "gapciowi" bardzo małe szanse na przekonanie Richardson do wyjazdu.


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Monika Richardson | Zbigniew Zamachowski | ślub
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy