Reklama
Reklama

Rafał Trzaskowski kandydatem na prezydenta Polski. Kim jest jego żona Małgorzata Trzaskowska?

Rafał Trzaskowski (48 l.) kandyduje w wyborach na prezydenta Polski. Ma wsparcie żony Małgorzaty Trzaskowskiej. Czy zostanie ona pierwszą damą i zastąpi Agatę Kornhauser-Dudę?

Para jest już ze sobą od dwudziestu lat. Poznali się w Kolegium Europejskim w Natolinie. Była to miłość od pierwszego wejrzenia!

Małgorzata Trzaskowska opowiedziała o tym w rozmowie z magazynem "Vogue". Gdy spotkała Rafała, miała 19 lat.

"Oglądałam zdjęcia mojego brata ze studiów i na jednym z nich zobaczyłam chłopaka, który mnie zaciekawił. Później przyjechałam do brata na zakończenie roku Kolegium Europejskiego w Natolinie. Zobaczyłam z daleka Rafała i w mojej głowie pojawiła się, zupełnie nie wiem skąd, myśl: 'To będzie mój mąż'. Sama się wtedy śmiałam z tego dziwnego przeczucia..." - opowiada Trzaskowska.

Reklama

Zostali parą na odległość. Przez następne kilka lat podróżowali do siebie pociągami, które - jak mówiła Małgorzata - "na szczęście jeździły szybko i często".

Pobrali się pięć lat później. Małgorzata wyprowadziła się z rodzinnego Rybnika i przeprowadziła do Warszawy. Nie było jej łatwo z dala od bliskich. Tęskniła za rodzicami, siostrą bliźniaczką i bratem.

Czytaj dalej na następnej stronie...

Pracowała w agencji reklamowej. Po urodzeniu pierwszego dziecka postawiła na posadę w Biurze Promocji Urzędu Miasta.

"Poznałam tam świetnych, kompetentnych ludzi, z którymi naprawdę fajnie mi się pracowało. Mówię o tym, bo wiem, że negatywny stereotyp urzędnika wciąż pokutuje tu i tam, a przynajmniej w kontekście ludzi, których spotkałam w pracy, jest bardzo krzywdzący. W każdym razie wszystkim ciekawym mogę bez ogródek mówić, że pracowałam w ratuszu, zanim Rafał w ogóle wszedł do polityki" - tłumaczy.

Gdy w 2018 roku jej mąż został prezydentem Warszawy, wzięła bezpłatny urlop. Para doczekała się dwójki dzieci: córki Oli, która obecnie ma 15 lat, i syna Stanisława, dziś 11-latka.

Obecnie Małgorzata Trzaskowska zajmuje się głównie domem, jest "złym policjantem". Planuje i organizuje domowe życie.

"Jestem przyzwyczajona do takiego funkcjonowania. Oboje jesteśmy aktywnymi ludźmi, a Rafał zawsze intensywnie pracował. (...) Muszę przyznać, że skutecznie pełnię w domu rolę 'złego policjanta', czyli wszystko organizuję, układam, planuję. W związku z tym zdarza mi się też, że nieco musztruję swoje otoczenie. Nasi znajomi pewnie mogą to potwierdzić, bo są już przyzwyczajeni do moich telefonów w sprawach organizacyjnych" - mówi Trzaskowska.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Rafał Trzaskowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy