Reklama
Reklama

Rafał M. wnioskuje o zmianę kary. Wstydzi się prac społecznych?!

Rafał M. (31 l.) oficjalnie jest gotów poddać się wyrokowi i wykonać wyznaczone przez sąd prace społeczne. Po cichu jednak chce zamienić je na inną karę!

Tancerz w marcu br. został skazany przez Sąd Rejonowy w Toruniu na prace społeczne za znieważenie policjantów na służbie.

Przypomnijmy: w 2013 r. celebryta bawił się z przyjaciółmi hucznie do białego rana na jednym z toruńskich osiedli, a przybyłych na wezwanie mieszkańców policjantów powitał stekiem niewybrednych wyzwisk.

M. próbował odwołać się od wyroku, ale sąd oddalił jego apelację. Ostatecznie więc tancerz musi pracować społecznie 20 godzin w miesiącu, przez pół roku. Ale choć od ogłoszenia wyroku minęło kilka miesięcy, tancerz nadal nie wie, co miałby robić w ramach odbywania kary.

Reklama

- Kurator wciąż nie wie, kiedy zostanie ustalony termin prac i jaki ich zakres będzie mi zaproponowany - mówi M. "Twojemu Imperium", nie wspominając jednak ani słowem, że do Sądu Rejonowego w Warszawie sam złożył wniosek o zmianę formy wykonywania kary!

Być może wolałby, żeby prace społeczne zamieniono na grzywnę? Mało prawdopodobne, aby jego prośbę uwzględniono, bo sędzia ogłaszając wyrok, stwierdził, że grzywna nie przyniosłaby efektu, bo oskarżony nie miałby problemu, by ją zapłacić.

W Sądzie Okręgowym w Warszawie dowiedzieliśmy się, że posiedzenie w sprawie Rafała M. odbędzie się w sierpniu br. i wtedy zostanie określony zakres prac, które będzie on musiał wykonać.

Twoje Imperium
Dowiedz się więcej na temat: Rafał M.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama