Reklama
Reklama

Przybylska wyszła ze szpitala!

Z jej zdrowiem już wszystko w porządku?

Ostatnie dwa tygodnie były naprawdę ciężkie dla Ani Przybylskiej (35 l.) i jej rodziny.

Aktorka przeszła poważną operację usunięcia guza trzustki.

Nie jest tajemnicą, że Ania obciążona jest genetycznie chorobą nowotworową. Jak przyznała, cała jej rodzina "umierała na raka". Strachu było więc sporo, a cała sytuacja wyglądała naprawdę dramatycznie.

W tych trudnych chwilach kobieta myślała o swoim tacie Bogdanie, który zmarł, gdy była jeszcze nastolatką.

"Zachorował nagle na raka, zmarł półtora miesiąca od postawienia diagnozy. Bardzo mi go brakowało, miałam 16 lat, kiedy odszedł i moje poczucie bezpieczeństwa się rozsypało" - wspominała jakiś czas temu w "Gali".

Reklama

Na szczęście Anka często się badała i to dzięki profilaktyce udało się wykryć guza tak wcześnie. Operacja przebiegła bez komplikacji i po dwóch tygodniach aktorka wreszcie mogła wrócić do dzieci.

"To prawda, że Anna Przybylska wyszła ze szpitala. Ma się dobrze i jest teraz z najbliższymi. Nie będziemy komentować dalszych prywatnych spraw aktorki" - powiedziała w rozmowie z "Faktem" jej menedżerka.

Życzymy w takim razie szybkiego powrotu do zdrowia!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Przybylska | choroby
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy