Reklama
Reklama

Problemy nowej żony Kurskiego: Rzadko widuję męża, remont domu się przeciąga

Jacek Kurski (52 l.) i jego wybranka Joanna Klimek pod koniec lipca zalegalizowali swój związek. Teraz żona prezesa TVP udzieliła wywiadu jednemu z tabloidów, w którym żali się, że wszystko jest na jej głowie.

Para niedawno kupiła ogromną posiadłość w Wesołej pod Warszawą. Niestety, wymaga ona gruntownego remontu. Ekipa wymieniła już m.in. okna i urządza dom "pod dyktando Kurskich".

W wywiadzie udzielonym "Super Expressowi" Joanna Klimek tłumaczy, że jest przemęczona całym zamieszaniem z robotnikami. Do tego mąż jest tak zapracowany, że rzadko bywa w nowym domu i dogląda prac. Wszystkim więc musi zajmować się sama.

"Każdy, kto przechodził remont wie, że nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem i że najlepiej być na miejscu. Remont jest prawdziwym wyzwaniem, a Jacek ma bardzo dużo pracy z TVP, więc większość rzeczy związanych z pracami przy domu pilnuję ja" - żali się Klimek "Super Expressowi".

Reklama

Dodaje, że "Jacek jest całkowicie pochłonięty pracą w Telewizji Polskiej", tym bardziej że za kilka dni ma się odbyć konferencja w sprawie nowej ramówki.

"Czasami jest tak, że żeby porozmawiać z mężem, muszę zapisać się przez sekretariat TVP do kolejki gości, z którymi spotyka się prezes. Za każdym razem jest zdziwiony, gdy mnie zobaczy. Najlepsza pora to przed 'Wiadomościami'. Ogląda je sam w skupieniu".

***

Zobacz więcej materiałów:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jacek Kurski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy