Reklama
Reklama

Popek wróciła do męża

40-letnia prezenterka podjęła ostatnią (?) próbę ratowania swojego małżeństwa.

Niedawno donosiliśmy, że Anna Popek wyprowadziła się do Warszawy, zostawiając w Podkowie Leśnej swojego męża i dwie córki. Jej znajoma z pracy zdradziła wtedy:

"Zastanawia się już tylko nad tym, jak przeprowadzić separację. Zależało jej, by nową sytuację jak najmniej odczuły córki: Małgosia i Oliwia. Nie chciała, by dzieci cierpiały z powodu problemów swych rodziców".

Pojawiła się jednak nadzieja, że rodzinę da się uratować. Jak informuje "Świat & Ludzie", pierwszy przełamał się mąż Anny - zadzwonił do niej z życzeniami urodzinowymi. W czasie rozmowy odżyły dawne uczucia i para postanowiła dać sobie jeszcze jedną szansę.

Reklama

Zdecydowali się wyjechać wraz z dziećmi na urlop w Bieszczady. "Ania bardzo kocha dzieci, Andrzej też. Ich dobro jest dla nich najważniejsze. Ania jest gotowa na wiele kompromisów, by były szczęśliwe" - powiedziała koleżanka aktorki.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Popek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy