Reklama
Reklama

Pomponik w pigułce

O tym mówiło się w minionym tygodniu...

Czyżby nad małżeństwem Lewandowskich zebrały się czarne chmury? Według jednego z tygodników para nie może dojść do porozumienia w kwestii ojca Ani (28 l.), który zostawił jej rodzinę, gdy ta miała zaledwie kilka lat.

Żona Lewandowskiego w niedawnym wywiadzie wspominała, że sytuacja w ich domu po odejściu taty nie była kolorowa. Do tego stopnia, że Stachurscy musieli korzystać z pomocy Caritasu.

Ania ma wielki żal do ojca za to, że zostawił ich bez środków do życia i nie chce go znać. Z kolei jej mąż, który zrobiłby wszystko, aby mieć przy sobie swojego zmarłego tatę, namawia żonę do odnowienia relacji ze Stachurskim.

Reklama

Czy celebrytka posłucha rad Roberta?

Czytaj więcej na następnej stronie

Paulina Młynarska w swoim felietonie na łamach "Grazii", pisząc o ostatnich znaczących zmianach w naszym kraju, stwierdziła nieco złośliwie, że Gosia Rozenek "wywaliła ze swojego dowodu 10 zbędnych lat", co oznaczałoby, że obecnie celebrytka jest w okolicach 50.

Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać - na Instagramie Perfekcyjna opublikowała fotkę z wypiętą pupą zrobioną na Mykonos. Czy tym zamknie usta Młynarskiej?

Córeczka Rafała Mroczka (34 l.) urodziła się na początku października. Dotąd nie wiadomo było, jakie imię otrzymała dziewczynka. W ubiegłym tygodniu gwiazdor "M jak miłość" opublikował na Instagramie fotkę ze spaceru z ukochaną oraz córeczką i przy okazji zdradził, że jego pociecha ma na imię Zosia. Jak widać, nie poszedł w ślady innych celebrytów, którzy lubują się w nadawaniu swoim dzieciom "oryginalnych" imion.

Nie da się ukryć, że sylwetka Agnieszki Chylińskiej bardzo się zmieniła w ciągu ostatnich lat. Złośliwe tabloidy sugerowały, że gwiazda ma anoreksję, dlatego tak straszliwie schudła.

Magda Mołek w swoim programie postanowiła więc zapytać ją, jaka jest prawda. Co odpowiedziała Aga?

"Ja się sama odchudzam. Mam ogromną samodyscyplinę i wymyśliłam sobie, że będę tak wyglądała. Dokładnie tak. Ja generalnie jestem taka, że muszę sobie wyżyłować coś na maksa, wtedy czuję, że żyje. Też jest super, osiągasz coś, trzymasz to za mordę i mówisz sobie "zobacz jaka jestem mocarna, zobacz jak ja mogę" - wyjaśniła.


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy