Reklama
Reklama

Piróg był sparaliżowany

Niewiele brakowało, by Michał Piróg nigdy nie został zawodowym tancerzem. Gdy miał trzy lata, dostał nagle paraliżu nóg. Wyzdrowiał dzięki niekonwencjonalnej metodzie, jakiej poddawała go jego mama.

Michał Piróg (30 l.) postanowił opowiedzieć w "Fakcie" o swojej przerażającej historii z dzieciństwa. W wieku trzech lat nagle został sparaliżowany po szczepionce na chorobę Heinego-Medina.

"Okazało się, że byłem na coś uczulony i zaszła reakcja. Lekarze nie sprawdzili tego przed podaniem mi szczepionki" - mówi juror "You Can Dance".

Mały Michał nie był jednak poddawany zwykłej rehabilitacji. Jego mama poddawała go tajemniczym "metodom niekonwencjonalnym". Wytrwale zmuszała go do chodzenia.

Jak widać, terapia zadziałała. Piróg wspominał jednak niedawno, że wciąż grozi mu wózek inwalidzki.

Reklama
pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Michał Piróg
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy