Reklama
Reklama

Piotr Rubik ofiarą internetowych oszustów!

Jednym niefrasobliwym kliknięciem Piotr Rubik (45 l.) może stracić 10 tysięcy złotych. Jak to się stało, że wpadł w sidła internetowych oszustów?

Zaczęło się od e-maila, którego odebrał na swoim smartfonie. Nadawcą był serwis prawno-edukacyjny...

- Akurat byłem za granicą, a wiadomość była tak skonstruowana, by wzbudzić moją ciekawość. Siłą rzeczy kliknąłem w link - opowiada "Na Żywo" Piotr Rubik.

Wkrótce okazało się, że w ten sposób "podpisał" umowę na dostęp do serwisu. Wystawiono mu za to fakturę na ponad 10 tysięcy złotych!

Oszuści nie tylko straszyli go wpisaniem do Krajowego Rejestru Długów, ale nawet wysłali wiadomość: "witamy na oszusci.org".

Reklama

Właściciel serwisu, znany już policji, straszy muzyka wizytami windykatorów w domu czy rozesłaniem do pobliskich firm e-maila z informacją, że "waszym sąsiadem jest dłużnik i oszust".

Sprawą zajmuje się już prawnik kompozytora.

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Rubik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy