Reklama
Reklama

Piotr Kraśko długo ukrywał to przed rodziną. To prezent dla żony i teściów!

Piotr Kraśko (49 l.) mocno zaskoczył swoją żonę i jej rodziców. Takiego prezentu się nie spodziewali...

Od dawna to planował. Zbierał materiały i przysłuchiwał się opowieściom rodzinnym.

Ale dopiero teraz podzielił się tą wiadomością z bliskimi. Piotr Kraśko jest w trakcie pisania książki o dziadku jego żony Karoliny Ferenstein-Kraśko (43 l.). 

"Będzie to opowieść o niezwykłym człowieku, którego nie poznałem. Rotmistrz Ludwik Ferenstein to absolutnie legendarna postać dla polskiego jeździectwa. Jego życiorys jest niezwykły i myślę, że może być pasjonujący dla wielu ludzi" – zdradza.

By pamiętali o przodku

Reklama

Dziennikarz postanowił rzetelnie przygotować się do publikacji. Pracę nad nią rozpoczął od lektury pamiętników, które zostawił dziadek.

Z każdym dniem Piotr coraz silniej czuje, że robi coś ważnego dla swoich dzieci – Konstantego, Aleksandra i Laury.

Chce, by pamiętały, kim był ich przodek i jak zapisał się na kartach historii jeździectwa. 

Książka Kraśki będzie też ukłonem w stronę teściów, Wandy i Krzysztofa Ferensteinów, którzy traktują zięcia jak syna. 

Piotr, gdy związał się z Karoliną, był przerażony faktem, że kiedy przyjeżdżają z Warszawy na Mazury, będą mieszkać z teściami na wsi. 

Jednak z czasem polubił to życie – rodzinne śniadania, długie wieczorne rozmowy, a nawet wskazówki teściów, jak zajmować się końmi.

Nie jest tajemnicą, że na początku Piotr nie miał o tym pojęcia. Był chłopakiem z miasta. Jednak szybko pokochał posiadłość w Gałkowie na Mazurach, a nawet zaczął o niej mówić "moje miejsce na ziemi". 

Właśnie tam, razem z Karoliną i ich dziećmi spędził okres kwarantanny.

Rozpoczął nawet budowę domu w pobliżu posiadłości rodziców żony. 

Teraz te plany pokrzyżowała mu praca – został prowadzącym serwis informacyjny „Fakty” w TVN-ie.

Oferta była tak atrakcyjna, że dla niej zrezygnował z prowadzenia programu radiowego. 

Teraz dziennikarz musi zamienić wiejskie życie na warszawskie, ale marzeń o domu na Mazurach nie porzucił. 

A do czasu ich zrealizowania będzie spędzał weekendy z rodziną u teściów. To stanie się też okazją do wysłuchania kolejnych opowieści o Ludwiku Ferensteinie.

***

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Kraśko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy