Reklama
Reklama

Piotr Fronczewski w ciężkiej sytuacji. Tego medycy po operacji nie przewidzieli

Piotr Fronczewski (73 l.) po operacji pozostawiony został bez opieki. Jak sobie radzi?

Mimo że mógłby cieszyć się wolnym czasem na emeryturze, nigdy nie myślał o ciepłych kapciach i wygodnym fotelu. Przed epidemią aktor występował w stołecznym teatrze Ateneum, reklamach, a także w serialu "W rytmie serca", gdzie wcielał się w doktora Michała Zycha.

Aktorstwo to jego miłość i życiowa pasja (sprawdź!). Uwielbia też być aktywny, choć, jak twierdzi, teraz już nie biega, lecz spokojnie spaceruje, patrząc pod nogi.

Nie jest bowiem tajemnicą, że wreszcie zajął się też swoim zdrowiem. Gdy dwa lata temu trafił nagle do szpitala, bardzo mocno wszystkich wystraszył. 

Reklama

Dopiero wtedy przyznał, że od dawna cierpi na arytmię serca... Nic dziwnego, że mając tak poważne problemy kardiologiczne, nie spieszył się z inną operacją, na którą lekarze naciskali od pewnego czasu.

Chodzi o biodro, które również mu dokuczało. W końcu jednak podjął decyzję i wyznaczył termin na połowę lutego. Operacja się odbyła. Jak się okazuje, na szczęście! Wtedy nikt jeszcze nie wiedział, że epidemia sparaliżuje cały świat, a w szczególności służbę zdrowia. Niestety, wkrótce zaczęły się komplikacje.

Czytaj dalej na następnej stronie...

Jak wiadomo, po wszelkich zabiegach ortopedycznych kluczowa jest żmudna rehabilitacja, która pozwala pacjentowi wrócić do pełnej sprawności i nie odczuwać dolegliwości. A z racji tego, że wszelkie ośrodki rehabilitacyjne zostały pozamykane, pan Piotr pozostał sam ze swoim problemem...

- Skorzystał z kilku zabiegów w Konstancinie, ale rehabilitacji nie dokończył z powodu powszechnej izolacji. A boi się przyjmować specjalistów w domu, bo jest w grupie ryzyka nie tylko z powodu wieku, ale, jak każdy pacjent po poważnym zabiegu, jest osłabiony i podatny na infekcje. No i te kłopoty z sercem. Musi bardzo na siebie uważać - zdradza "Rewii" jego kolega z teatru.

Chociaż Piotr Fronczewski stara się pod czujnym okiem żony ćwiczyć w domu, może to nie wystarczyć.

Czytaj dalej na następnej stronie...

Pełna rehabilitacja to nie tylko ćwiczenia, ale też zabiegi fizykoterapii.

Nie da się ich przeprowadzić w warunkach domowych bez specjalnych urządzeń, a mają one niebagatelny wpływ na cały proces rekonwalescencji. W tej sytuacji będzie ona trwała dłużej...

Co prawda aktor ma silne medyczne wsparcie w rodzinie - jego córka Kasia jest lekarzem, cenionym specjalistą w dziedzinie medycyny nuklearnej - jednak z oczywistych względów nie mogą się ze sobą kontaktować.

Panu Piotrowi pozostają więc dyscyplinujące go do ćwiczeń porady przez telefon i rozmowy przez internet. Znając jednak siłę i determinację popularnego aktora, można być pewnym, że i z tej próby wyjdzie zwycięsko.

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Fronczewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama