Reklama
Reklama

Piotr Fronczewski przeżywa separację córki

Znajomi Piotra Fronczewskiego (71 l.) od kilku miesięcy martwią się o niego. Jest osowiały, nie cieszy go praca, odrzuca role.

Nigdy nie był typem wesołka, który gra pierwsze skrzypce. Słynął jednak z tego, że miał pogodne usposobienie, kochał swoją pracę i zawsze chętnie angażował się we wszystkie nowe wyzwania zawodowe. Ostatnio to się zmieniło. Aktor odmówił zagrania dwóch dużych i ciekawych ról teatralnych. Po dwudziestu pięciu latach pracy pożegnał się też z Teatrem Ateneum i przeszedł na emeryturę.

Znajomi Fronczewskiego uważają, że gwiazdor wciąż nie otrząsnął się po śmierci matki. Pani Bogna Fronczewska odeszła w listopadzie zeszłego roku w wieku 104 lat. Przez ostatnie sześć lat mieszkała z synem i synową, a aktor mówił w wywiadach, jak dzielą się z żoną opieką nad nią. Nie ukrywał swojej wdzięczności wobec żony Ewy, która bardzo go wspierała i pomagała zwłaszcza w ciągu dnia, gdy on musiał poświęcać się pracy. Z mamą spędzał za to początek dnia.

Reklama

- Poranki są moje. Zmiana pampersów, mycie, posiłki, czasem spacer na wózeczku, jeśli pogoda i samopoczucie na to pozwala - mówił w jednym z wywiadów.

I dodawał: - Myślałem, że nie będzie mnie na to stać, że nie poradzę sobie z tą bliskością, z tą estetyką. Z drugiej strony przez myśl mi nawet nie przeszło, że mogę ją zostawić, że mogę ją umieścić nawet w najlepszym domu opieki. Myślę, że jest tak, jak być powinno. To są rekolekcje, jakich nie doświadczymy w żadnym kościele.

Śmierć pani Bogny była dla niego niezwykle trudnym momentem. Niestety, doszły do tego jeszcze inne kłopoty - małżeństwo starszej córki aktora Katarzyny przechodzi poważny kryzys. Młodzi są teraz w separacji. Aktora boli to tym bardziej, że rodzina od wielu lat jest dla niego oparciem. Wie, jak ważne jest to, by mieć u swojego boku małżonka, który potrafi zrozumieć, porozmawiać, docenić, a jak potrzeba, również wybaczyć.

Tego samego chciałby dla córek - Katarzyny i Magdaleny. Dzisiaj znajomi Fronczewskiego znów martwią się o niego. Zastanawiają się, jak mu pomóc wyjść z tego letargu, by znów miał apetyt na życie.

***

Zobacz więcej materiałów o gwiazdach:

Na żywo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy