Reklama
Reklama

Piotr Fronczewski na stole operacyjnym

Piotr Fronczewski (73 l.) najbliższe miesiące spędzi w szpitalu, dochodząc do zdrowia po skomplikowanej operacji.

Za każdym razem, kiedy pojawia się na ekranie, można odnieść wrażenie, że upływ czasu dotyczy wszystkich, tylko nie jego!

Od wielu lat ten sam ciepły głos (sprawdź!), ujmujący uśmiech i wyjątkowy czar, za który kochają go kolejne pokolenia widzów.

Ostatnio możemy oglądać go w roli doktora Michała Zycha w serialu w "Rytmie serca". I choć jak zwykle daje z siebie wszystko, niewiele brakowało, a przypłaciłby to życiem.

Reklama

Niedawno aktor musiał się zmierzyć z poważną chorobą serca. Okazuje się, że z początku bagatelizował sprawę.

- Od dłuższego czasu mi to towarzyszy. Do tego pojawiły się migotania przedsionków, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić. Oswojony byłem ze swoją arytmią - opowiadał.

Kiedy jednak latem 2018 roku trafił nagle do szpitala, mocno wystraszył najbliższych i przyjaciół. Zdążył tam właściwie w ostatniej chwili...

Po tym trudnym doświadczeniu musiał zupełnie inaczej spojrzeć na całe swoje życie. Dziś już wie, że musi o siebie zadbać, zwolnić tempo. Zresztą jego żona pilnuje, żeby miał też czas na relaks i stosowanie się do zaleceń lekarzy. Uległ też w końcu jej namowom i sprzedał motocykl, na którym szalał latami i który kochał. 

- Miałem dłuższą przerwę, która trochę wynikała z potrzeby wyciszenia. Przystanek samotność na żądanie jest bardzo dobrym pomysłem, jeśli właśnie jest na żądanie. Ale uprawiam taki zawód, który nie pozwala odpocząć. Jeśli tylko człowieka chcą, potrzebują i zapraszają to chce się grać do końca. To uzależnia - rozkłada ręce Piotr Fronczewski.

Niestety, kłopoty ze zdrowiem powróciły. Aktora czeka kolejna operacja.

Czytaj dalej na następnej stronie...

Kiedy ostatnio ponownie poprosił w teatrze o zdjęcie na jakiś czas z afisza sztuk z jego udziałem, ponieważ musi zająć się zdrowiem, wiele osób znów wpadło w panikę.

Szeptano, że powróciły dawne kłopoty z sercem... Na szczęście okazało się, że tym razem chodzi o pilną operację ortopedyczną.

Korzystając z przerwy w kręceniu odcinków do nowego sezonu serialu Polsatu, Piotr Fronczewski postanowił dłużej nie zwlekać z operacją. A świadomość, że sporo czasu zajmie rehabilitacja i wyłączy go z pracy na jakiś czas, tylko przyspieszyła męską decyzję.

Miejmy nadzieję, że wszystko odbędzie się bez komplikacji i aktor wróci na scenę jeszcze przed wakacjami.

Rewia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy