Reklama
Reklama

Piłkarz Sebastian Villa oskarżony o pobicie swojej dziewczyny

Daniela Cortes oskarżyła swojego chłopaka, piłkarza Sebastiana Villę (23 l.), o psychiczne i fizyczne znęcanie się, wskutek którego miała stracić ciążę. Piłkarz nie przyznaje się do winy.

Sebastian Villa to 23-letni Kolumbijczyk grający w Boca Juniors na pozycji ofensywnego skrzydłowego. W obecnym sezonie Superligi w 17 występach zdobył dwa gole i zaliczył trzy asysty.

Jego dziewczyna w emocjonalnym wpisie na Instagramie wyznała, że ostatnie dwa lata jej życia były piekłem. Jak tłumaczy, nie odeszła od partnera, bo liczyła, że się zmieni. Niestety, tak się nie stało.

"Muszę to dziś zrobić, ponieważ nie jestem już w stanie tego dłużej znieść. Moje dwa lata życia z Sebastianem były naznaczone wieloma krzywdami. Wybaczałam wszystkie ciosy, czekałam, aż się zmieni, ale to się nigdy nie wydarzyło. Groził mi" - pisze Daniela Cortez.

Reklama

Stwierdza, że ten miły i elokwentny człowiek, którego można oglądać w mediach, w rzeczywistości jest potworem!

"To psychiczny i fizyczny oprawca. To prawdziwy Sebastian - ten, który tak traktuje kobiety".

W rozmowie z Cronica TV Daniela Cortes wyznała, że wskutek pobicia straciła ciążę:

"Kiedyś podczas kłótni pobił mnie. Kilka dni później pojawiło się krwawienie i ból, z którym poszłam do lekarza. USG wykazało, że nie ma już płodu. Straciłam tę ciążę przez ciosy, które mi zadał" - powiedziała.

Sebastian Villa nie przyznaje się do winy i zaprzecza słowom swojej partnerki:

"Przede wszystkim chcę powiedzieć, że nigdy nie stosowałem przemocy wobec mojej byłej dziewczyny, Danieli Cortes, ani żadnej innej kobiety w całym moim życiu. Jestem przeciwny wszelkim aktom przemocy. Jestem spokojną i bardzo wierzącą osobą. (...) Modlę się, aby prawda wyszła na jaw tak szybko, jak to możliwe. Doceniam wsparcie wszystkich, którzy towarzyszą mi w tym trudnym czasie".

Sprawą zajmuje się już argentyński sąd, który zakazał piłkarzowi opuszczanie kraju.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama