Reklama
Reklama

Penelope Cruz wątpi w swoją urodę

Penelope Cruz wcale nie uważa się za atrakcyjną kobietę! Hiszpańska aktorka, którą niedługo będziemy mogli zobaczyć u boku Scarlett Johansson w nowym filmie Woody'ego Allena pod tytułem "Vicky Cristina Barcelona", pomimo że uważana jest przez wielu za symbol seksu, osobiście ma się za osobę niespecjalnie nieatrakcyjną.

Cruz powiedziała prasie:

"Nie sądzę, żebym była piękna. Umiem wyglądać dobrze i umiem wyglądać brzydko. Najzabawniejsze jest to, że gdy byłam młodsza, chciałam, żeby wszyscy na mnie patrzyli. Teraz to ja przyglądam się innym ludziom, ponieważ można się dzięki temu wiele nauczyć."

Penelope, która obecnie spotyka się ze zdobywcą Oscara Javierem Bardemem, wyznała również, że nie ma w planach ślubu:

"Cała moja rodzina narzeka, że zawsze jestem zbyt ostrożna, ale ja taka już po prostu jestem. Nie jestem pewna, czy w ogóle wierzę w małżeństwo, ale na pewno wierzę w rodzinę, miłość i dzieci".

Reklama
MWMedia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy