Reklama
Reklama

Paweł Królikowski udzielił przed śmiercią ostatniego wywiadu. Padły ważne słowa

Wszystkich zaskoczyła przykra wiadomość o śmierci Pawła Królikowskiego (†58 l.). Jednak jeszcze jakiś czas przed śmiercią aktor udzielił ostatniego wywiadu, w którym opowiedział o istotnych przemyśleniach.

27 lutego 2020 roku nad ranem po długiej walce z chorobą neurologiczną zmarł Paweł Królikowski. Po wypłynięciu informacji internet zalała fala zdjęć aktora i komentarzy, w których fani ubolewali nad taką stratą. 

W szpitalu przebywał już od wielu tygodni, a rodzina nie chciała komentować jego stanu zdrowia. On sam jednak zdołał udzielić w październiku 2019 roku ostatniego wywiadu dziennikarzowi "Faktu". 

To właśnie w tym wywiadzie nie zabrakło słów o ukochanej żonie, Małgorzacie Ostrowskiej-Królikowskiej (55 l.), której dziękował za wszystko. To ona w 2015 roku pierwsza zareagowała, gdy wykryto u niego tętniaka mózgu. 

"Wszystko zawdzięczam mojej żonie. Małgosia niesamowicie mnie wspiera, ale również ogromną pomoc mam ze strony rodziny" - powiedział wówczas. 

Paweł także docenił, że w trudnych dla niego momentach mógł liczyć na przyjaciół z programu "Twoja twarz brzmi znajomo": 

"Nie mogę też zapomnieć, że wspiera mnie produkcja programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" oraz Polsat. To nie są obojętne dla mnie osoby i ja nie jestem im obojętny. Pracujemy razem od pięciu lat, więc staliśmy się jedną wielką rodziną. Kaśka Skrzynecka, Kacper Kuszewski, Małgosia Walewska - oni są wszyscy fantastyczni. 

Reklama

Znamy się nie od dziś. Jesteśmy wesołą kompanią, to są naprawdę świetni kumple, rozumiem się z nimi bez słów. W pracy w telewizji nie zawsze spotyka się fajnych ludzi, a ja jestem szczęściarzem. Mam wokół siebie wartościowe osoby, na których zawsze mogę polegać, szczególnie teraz, gdy nie czuję się najlepiej". 

Aktor nie chciał szczegółowo omawiać swojej choroby, jednak pozwolił sobie na krótki komentarz: 

"Ludzie, których dotyka choroba onkologiczna, oni jedyni wiedzą, jak to jest i co ja teraz czuję. To nigdy się nie kończy, zawsze będziemy zagrożeni, dotknięci najcięższą chorobą. To są bardzo poważne sprawy. Nie chcę o tym więcej mówić. Życzę wszystkim tym, których dotyka taka choroba, żeby przeżyli i zyskali znowu zdrowie" - powiedział na zakończenie rozmowy. 

Niestety, okazało się, że ten wywiad był nieświadomym pożegnaniem z fanami. 

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Paweł Królikowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama