Reklama
Reklama

Paulina Smaszcz-Kurzajewska szczerze o relacjach z byłym mężem! Tego chyba nikt się nie spodziewał!

Paulina Smaszcz-Kurzajewska (47 l.) i Maciej Kurzajewski (47 l.) rozwiedli się pod koniec stycznia 2020 roku. Choć ich rozstanie było burzliwe i medialne, to w sądzie byli małżonkowie zachowali klasę. Teraz okazuje się, że i po rozwodzie ich kontakty mogą zaskoczyć niejednego!

Paulina i Maciej byli małżeństwem przez 23 lata i doczekali się dwóch synów - Franciszka (23 l.) i Juliana (14 l.). 

Informacja o rozstaniu była sporym zaskoczeniem dla fanów pary. Zwłaszcza kiedy gwiazda zaczęła opowiadać o kulisach związku. 

Jak stwierdziła Smaszcz-Kurzajewska, mąż stopniowo "tracił nią zainteresowanie". W udzielanych przez nią wywiadach padło wiele gorzkich słów, również o poronieniu, które przeżyli Kurzajewscy. 

Wszyscy spodziewali się, że rozwód będzie długi i burzliwy, ale nic takiego się nie wydarzyło. 

Paulina i Maciej rozwiedli się na pierwszej rozprawie, która odbyła się pod koniec stycznia 2020. Byli małżonkowie przywitali się ze sobą pocałunkiem w policzek i zachowali pełną powagę. 

Okazuje się, że również teraz mają ze sobą bardzo dobry kontakt! 

"Julek był z nami po rozmowach, Franek również, no i bardzo dobrze nam się żyło. Teraz już się wyprowadziłam, ale Maciek przychodzi do mnie wieczorem na kolację albo rano dzwoni, czy zjemy razem z Julkiem śniadanie... Uważam, że to jest bardzo ważne, żeby pokazać dziecku, że szanujesz tego drugiego rodzica" - powiedziała w wywiadzie dla "Super Show". 

Reklama

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Kurzajewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy