Reklama
Reklama

Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka wściekli. Żałują, że poszli na ślub Miss!

Paulina Krupińska (27 l.) i Sebastian Karpiel-Bułecka (38 l.) liczyli, że ich związek jeszcze długo pozostanie tajemnicą. Rozalia Mancewicz, na której ślubie bawili się, przesłała jednak ich wspólne zdjęcia do mediów.

Wokalista Zakopowera chciał utrzymać swój nowy romans w sekrecie. Nie chciał, by śledzili go paparazzi, a o jego miłości rozpisywały się tabloidy.

Dlatego gdy Paulina poprosiła go, by towarzyszył jej na ślubie Rozalii, nie był tym pomysłem zachwycony.

- Ukochana przekonała go, że w tłumie gości nikt nie zwróci na nich uwagi. A zabawa będzie przednia, bo na Podlasiu ludzie bawią się całym sercem, nie tak sztywno jak w stolicy - mówi "Na Żywo" osoba z otoczenia muzyka, dodając, że Sebastian szybko pożałował swojej decyzji.

- Przed małym kościółkiem pod Białymstokiem było kilku paparazzich, którzy na ich widok stracili zainteresowanie parą młodą. To im zaczęli robić zdjęcia - opowiada uczestnik imprezy. - Sebastian i Paulina stali się sensacją, choć tego nie chcieli. Widać było, że ich ta sytuacja krępuje.

Reklama

Długi język panny młodej

Po ceremonii ślubnej, na przyjęciu weselnym zarezerwowanym tylko dla rodziny i przyjaciół, muzyk odzyskał jednak dobry humor. Z Pauliną bawili się świetnie, tańczyli, śpiewali, pozowali do zdjęć razem z panną młodą. Jednak nie sądzili, że trafią one do mediów.

Gdy nazajutrz zobaczyli je na plotkarskim portalu internetowym, bardzo się zdenerwowali. Jak się okazuje, to panna młoda udostępniła zdjęcia ze ślubu blogowi o polskich Miss. Stamtąd natychmiast "pożyczyły" je sobie inne portale i niebawem w internecie zaroiło się od zdjęć Pauliny z wiankiem na głowie i tulącym się do niej Sebastianem...

Jakby tego było mało, Rozalia ze szczegółami opowiedziała jednemu z magazynów o zachowaniu przyjaciółki i jej partnera na weselu.

- Przed kościołem Sebastian i Paulina unikali wspólnych zdjęć, ale już na weselu nie ukrywali, że są razem. Zachowywali się jak zakochani! Praktycznie cały czas byli zainteresowani tylko sobą - wyznała szczerze. 

"Życie prywatne jest zbyt cenne"

Niestety, wylewność panny młodej nie spodobała się ani Paulinie, ani jej partnerowi.

- Paulina przeprowadziła z Rozalką poważną rozmowę - zdradza znajoma obu Miss. - Poprosiła, żeby nie udzielała gazetom żadnych wywiadów na ich temat. Rozalia zapewniła, że nie miała złych intencji. Tak bardzo cieszyła się swoim, a także ich szczęściem, że nie zdawała sobie sprawy, że popełnia gafę.

Sebastian poczuł się jednak wykorzystany, tym bardziej że dotąd pilnie chronił swoją prywatność. O kilkuletnim związku z Kayah publicznie nigdy nie powiedział słowa. Równie dyskretny był, spotykając się z Alicją Bachledą. O ich zażyłości świadczyły tylko zdjęcia zrobione przez fotografa, który natknął się na nich w górach.

- Życie prywatne jest zbyt cenne, by sprowadzać je do rangi towaru, którym się obdarowuje wszystkich, jak na bazarze pod Gubałówką - mówi.

Rozwijający się dopiero związek z Pauliną też chciał traktować jak świętość. - Było mu przykro, że z ich uczucia zrobiono sensację. Gdyby wiedział, że tak skończy się wesele, nie poszedłby na nie - tłumaczy jego znajomy.

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Sebastian Karpiel-Bułecka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy