Reklama
Reklama

Paris Hilton opłakuje swojego psa!

Paris Hilton (34 l.) jest załamana po śmierci swojego pupila.

Kilka miesięcy temu Miley Cyrus publicznie rozpaczała po utracie ukochanego psa.

Teraz podobny los spotkał Paris Hilton.

Jak donoszą zagraniczne media, zdechł ukochany pies celebrytki, Tinkerbell, którym opiekowała się od czternastu lat.

Pupil często towarzyszył jej podczas wyjść publicznych, mówiło się nawet, że  stał się jej znakiem rozpoznawczym.

Nic więc dziwnego, że rozpacza po jego śmierci.

Krótko po tym przykrym wydarzeniu Paris Hilton wyżaliła się fanom na Instagramie.

"Jestem totalnie smutna i załamana. Czuję się, jakbym straciła kogoś z rodziny. Nie mogę uwierzyć w to, co się stało" - napisała.

Reklama

Fani pospieszyli z wyrazami współczucia i próbowali wesprzeć swoją idolkę.

Celebrytka wyraziła swoją wdzięczność.

"Dziękuję za wszystkie kondolencje i słowa otuchy. W tym smutnym i trudnym czasie to bardzo ważne.

Dobrze jest wiedzieć, że Tinkerbell była kochana przez tak wiele osób.

Bardzo mi jej brakuje" - napisała.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Paris Hilton
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy