Reklama
Reklama

Panasewicz w ostrych słowach o TVP. Pali za sobą mosty i krytykuje kolegów z branży. Oberwali za kłamstwa!

Janusz Panasewicz (67 l.) nie boi się mówić wprost o tym, co mierzi go w zachowaniu polskich celebrytów. W ostatnim wywiadzie muzyk z zespołu Lady Pank w wymownych słowach podsumował tych, którzy przyjmują propozycje występów na antenie TVP. Jak sam przyznaje, sam konsekwentnie odrzuca kolejne zaproszenia. Odżegnuje się tym samym od „kłamstw”, które w tej stacji „są na porządku dziennym”. Jego zdaniem kręgosłup moralny u niektórych przestaje dobrze funkcjonować ze względu na to, że z manipulacjami i oszustwami stykamy się niemalże na każdym kroku.

Janusz Panasewicz nie zamierza występować w TVP!

Janus Panasewicz jest jedną z gwiazd, która konsekwentnie omija TVP i występuje wyłącznie w innych stacjach telewizyjnych. Niedawno mogliśmy go oglądać na gali Mistrzów Sportu w Polsacie. Gwiazdor odmawia występów w miejscu, w którym "kłamstwa są na porządku dziennym". Nie rozumie, jak inni mogą to robić i w dodatku stale szukają usprawiedliwień:

Reklama

"Wiem, że niektórzy artyści mówią, że oni tam tylko śpiewają i nie angażują się politycznie. Nie zgadzam się z takim podejściem. Później ktoś to jednak ogląda i myśli sobie, że chyba Telewizja Polska nie jest taka zła, skoro ten i tamten tam występują" - wyjaśnił.

Ich zachowanie nie spotyka się z ogólnym oburzeniem społeczeństwa, bo ludzie przywykli do wysłuchiwania kłamstw, które serwują im nie tylko celebryci, ale również działacze partyjni.

"Dzisiaj na nikim nie robi to wrażenia, bo wszyscy kłamią i to z ogromną łatwością. Nie jest to już nic nieszlachetnego czy nagannego. Ludzie przechodzą nad tym do porządku dziennego. Nie wiem, czy odrzucają je od siebie, czy po prostu do nich przywykli, ale jest to straszne" - zaznaczył w rozmowie z Plejadą.

Panasewicz gardzi gwiazdami TVP?

Panasewicz przyznaje, że wielokrotnie otrzymuje propozycje od publicznego nadawcy, o czym informuje go menadżer, jednak jego stanowisko pozostaje niezmienne. Za każdym razem przesyła odmowną odpowiedź do organizatorów koncertów TVP. Jak zaznaczył, nie chce być częścią "tuby propagandowej", a uważa, że właśnie tym stała się obecnie publiczna, a jego zdaniem "rządowa", telewizja.

"Mnie nie było tam od siedmiu lat i nie mam poczucia, że coś straciłem z tego powodu. Moja popularność nie spadła, na brak innych propozycji nie narzekam, gram tyle koncertów, ile grałem, a nawet więcej. Dopóki media publiczne na nowo nie staną się publiczne, moja noga tam nie stanie" - odparł kategorycznie.

Wokalista zespołu Lady Pank nie ukrywa, że dziwi się niektórym kolegom z branży, którzy decydują się występować w TVP. Nie pochwala on takiego zachowania, bo uważa, że tacy artyści mają skrzywiony kręgosłup moralny. Według niego "przyzwoitość" stała się zaś w tych czasach rzadką cnotą.

"Każdy, kto uważa się za osobę publiczną, powinien mieć w sobie przyzwoitość, pewnego rodzaju szlachetność i w żaden sposób nie wspierać kłamstwa" - podsumował.

Panasewicz uderzył w Kościół i polityków

Janusz Panasewicz już kilka lat temu zauważył, że mentalność ludzi zaczyna się zmieniać. Stają się butni, pewni siebie, przekonani o swojej racji. Coraz trudniej wierzą w dobre intencje drugiej osoby, bo wszędzie doszukują się kłamstwa i spisku. Artysta uważał wówczas, że straciliśmy empatię do drugiego człowieka. Czy dalej tak sądzi?

"Oczywiście. [Jest to wina - przyp. red] polityków i Kościoła, który wspiera rząd. Przecież nawet największe kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą. Przekonuję się o tym, gdy spotykam ludzi na stacjach benzynowych lub gdy dzwonię do ciotek mieszkających we wschodniej Polsce. Przeraża mnie to, w co oni wierzą. Ktoś im coś wmówił, a oni traktują to jak największą świętość. Nie da im się wyjaśnić, że jest inaczej. W konsekwencji - nasze społeczeństwo coraz bardziej się dzieli" - podsumował muzyk.

Zobacz też:

Lady Pank solidaryzuje się z Ukrainą. Ten gest wzruszył publiczność!

Janusz Panasewicz chce być wzorowym tatą

Joe Biden zaliczył spore potknięcie przed odlotem z Polski. Świat reaguje na stan zdrowia prezydenta

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Janusz Panasewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy