Reklama
Reklama

Pamela Anderson w Big Brotherze

Gwiazda serialu "Słoneczny patrol" Pamela Anderson zaskoczyła uczestników australijskiej edycji programu "Big Brother" wprowadzając się do ich domu.

41-letnia aktorka będzie towarzyszyć szóstce mieszkających w nim osób przez 3 najbliższe dni.

Anderson została oprowadzona po domu Wielkiego Brata, po czym spędziła w nim kilka godzin, jednak na noc wróciła do hotelu. Zaproszenie aktorki do wystąpienia w tym reality show było reakcją producentów na jego spadającą oglądalność.

Jak podaje portal BBC News, gwiazda zapytana o to, ile zapłacono jej za udział w programie, odparła: "Bardzo dużo, o wiele więcej niż jestem warta". Jednak dokładnej sumy nie chciała wyjawić.

Przez cały czas pobytu gwiazdy w Australii, każdy jej krok śledzą kamery na potrzeby jej własnego reality show "Pam: Girl on the Loose". Po wizycie w domu Big Brothera Anderson zamierza wziąć udział w proteście przeciwko złemu traktowaniu kurcząt przez sieć restauracji KFC.

Reklama

Gwiazda przyznała jednak, że nie zdawała sobie sprawy z tego, że firma KFC jest jednym ze sponsorów australijskiej edycji Big Brothera. "Każdy program jest sponsorowany przez jakieś firmy, nie sprawdzam tego, kiedy dostaję ofertę. Muszę przyznać, że to ciekawe. Prawdziwy zbieg okoliczności" - powiedziała.

PAP/pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Pamela Anderson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama