Reklama
Reklama

Osi Ugonoh opowiada o trudnym dzieciństwie! "Nazywali mnie małpą!"

Osi Ugonoh w szczerym wywiadzie opowiedziała o smutnych wspomnieniach z dzieciństwa. Okazuje się, że zwyciężczyni 4. edycji "Top Model" nie miała łatwego życia w swoim rodzinnym mieście, Gdańsku...

Osi Ugonoh była pierwszą czarnoskórą modelką, która pojawiła się w programie "Top Model".

Dziewczyna do tego stopnia zachwyciła jury oraz widzów, że zwyciężyła 4. edycję show TVN-u.

Okazuje się jednak, że nie zawsze jej ciemny kolor skóry był jej atutem.

Osi w szczerym wywiadzie dla "Wysokich Obcasów" zdradziła, z jakimi trudnościami musiała się zmagać w dzieciństwie.

Modelka, wraz z rodzicami i rodzeństwem, mieszkała w Gdańsku. Niestety, nie każdy potrafił tam zaakceptować fakt, że Osi różni się nieco od pozostałych mieszkańców.

Reklama

Zwyciężczyni "Top Model" przyznała, że często słyszała pod swoim adresem agresywne zaczepki.

"W domu staraliśmy się obracać to w żarty. Nawet jak mi było smutno, mama namawiała mnie, żebym traktowała to jak dowcip. Doszło do tego, że stworzyliśmy ranking wyzwisk pod naszym adresem. Pamiętam, że nic nie przebiło wtedy 'asfaltu' - tak nazwali kiedyś mojego brata Izu, który jest trochę ciemniejszy od nas. Ależ się z tego śmialiśmy. Mnie wyzywali jakoś tak banalnie - małpa, Murzynka. Słabe, mało kreatywne" - wyznała modelka.

Osi powiedziała również, że bała się zapędzać w inne rejony miasta, niż jej własne osiedle. Była przerażona faktem, że przypadkowi przechodnie traktowali ją w tak okrutny sposób.

Jednak dzięki udziałowi w "Top Model" wszystko się zmieniło. Teraz Osi jest zaczepiana tylko przez osoby, które chcą wziąć od niej autograf.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Osi Ugonoh
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy