Reklama
Reklama

Oliwia Bieniuk nie dogaduje się z Bieniukiem?! Martyna Gliwińska szczerze o ich relacjach!

Już za niedługo Oliwia Bieniuk będzie świętować swoją pełnoletniość. W związku z tym nastolatka chce sama decydować o swojej przyszłości. Niestety, na drodze stoi ojciec, Jarosław Bieniuk (41 l.), który stawia jasne warunki.

Od najmłodszych lat dzieci Bieniuka i Anny Przybylskiej (†36 l.) są na celowniku mediów.

Cała trójka cieszy się ogromną popularnością, ale mówi się, że to właśnie Oliwia ma największe zadatki na gwiazdę. Wielu widzi w niej kopię mamy i wróży wielką karierę. 

Na razie nastolatka ogranicza się do prowadzenia konta na Instagramie, gdzie śledzi ją ponad 125 tys. osób. 

Według szacunków, za jeden post może otrzymać nawet 20 tys. zł.

Na temat przyszłej kariery Oliwi postanowiła wypowiedzieć się Martyna Gliwińska, która zaznaczyła, że na projekty filmowe i sesje przyjdzie jeszcze czas.

Reklama

„Kariera Oliwki na pewno będzie. Ona przede wszystkim musi, i to powtarza ciągle jej tata, skończyć szkołę” – powiedziała w rozmowie z "Jastrząb Post". 

Ograniczenia, jakie wprowadził Bieniuk, stały się podstawą do nieporozumień. Nastolatka nie może pogodzić się, że ojciec zabrania jej uczestniczenia w życiu publicznym. 

„Na pewno się temu trochę buntuje, że nie może uczestniczyć w tym życiu tak, jakby chciała. Jednak tata jest jej opiekunem i musi się zgodzić na jakąś sesję zdjęciową. Widzę, że ona bardzo by chciała być modelką, występować przed aparatem i kamerą. Ją bardzo do tego ciągnie. Po rodzicach ma spektakularną urodę i myślę, że jeszcze o niej usłyszymy. Ale póki, co dajmy jej jeszcze parę lat” – wyznała Martyna.

Popieracie metody wychowawcze Bieniuka?

***

Zobacz więcej materiałów wideo:


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy