Reklama
Reklama

Olivia Nova nie żyje. Rodzina aktorki błaga o pieniądze na pogrzeb!

7 stycznia zmarła Olivia Nova (+20 l.), gwiazda filmów dla dorosłych. Dziewczyna znaleziona została martwa w rezydencji w Las Vegas. Jej bliscy błagają fanów o przelanie pieniędzy, z których zorganizowany zostanie pogrzeb.

7 stycznia zmarła Olivia Nova (+20 l.), gwiazda filmów dla dorosłych. Dziewczyna znaleziona została martwa w rezydencji w Las Vegas. Jej bliscy błagają fanów o przelanie pieniędzy, z których zorganizowany zostanie pogrzeb.

Lexi Rose, bo takie nosiła prawdziwe nazwisko, z branżą porno związała się w marcu 2017 roku, w ciągu kilku miesięcy zyskując ogromną popularność.

Derek Hay, właściciel agencji LA Direct Models, określa ją jako "piękną, słodką i łagodną dziewczynę".

"Jesteśmy bardzo zasmuceni jej śmiercią, miała zaledwie 20 lat. Nie mieliśmy z nią żadnych problemów. Spotkaliśmy się kilka razy, nie wyglądała na przygnębioną. Jej śmierć jest dla nas ogromną tragedią" - podkreśla.

"Rozmawiałem z kilkoma przyjaciółmi Olivii, z biurem koronera. Nie podejrzewają samobójstwa. Nie wydaje się również, by ktokolwiek był w to zamieszany. Jeśli pojawi się osoba, z którą Olivia miała kontakt przed śmiercią, dowiemy się czegoś więcej. Na razie pozostaje czekać".

Reklama

Z wpisów dziewczyny w mediach społecznościowych możemy się dowiedzieć, że była ona bardzo samotna, zmagała się z depresją, zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi oraz uzależnieniem od alkoholu. Wyjawiła również, że prawie rok temu samobójstwo popełnił jej chłopak. Zrobił to dwa dni przed swoimi urodzinami.

Ostatnie święta Olivia spędziła sama, prosząc obcych ludzi za pośrednictwem Twittera o telefon i wsparcie duchowe.

Wiadomo, że chciała zerwać z pornobiznesem i ukończyć szkołę. Rodzina aktorki zaapelowała o pieniądze na pokrycie kosztów pogrzebu. Oszacowała je na 8 tysięcy dolarów.

To czwarta gwiazda porno, która zmarła w ciągu ostatnich miesięcy. 6 grudnia samobójstwo popełniła August Ames (+23 l.). Yuri Luv zmarła w sierpniu w wyniku przedawkowania narkotyków. 

Z kolei Shyla Stylez (+35 l.) odeszła w listopadzie. Przyczyna jej śmierci nadal nie jest znana.

***

Zobacz więcej materiałów:

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy