Reklama
Reklama

Nowy trop w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek! Krzysztof Rutkowski rusza na poszukiwania

Krzysztof Rutkowski wraz z ekipą zaangażował się w poszukiwania Iwony Wieczorek. "Detektyw" i celebryta postanowił sprawdzić sygnał, który miał dostać od jednego z osadzonych w więzieniu. Osoba ta miała wskazać miejsce "ukrycia zwłok" zaginionej gdańszczanki.

Od zaginięcia Iwony Wieczorek minęło już przeszło 10 lat, lecz sprawa do tej pory jest niewyjaśniona. W nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku 19-letnia wówczas Iwona bawiła się ze znajomymi w klubie w Sopocie. Po kłótni udała się na samotny spacer w kierunku domu. 

Ostatni raz widać ją na nagraniach z miejskiego monitoringu, podczas kiedy szła nadmorskim deptakiem, niedaleko plaży. Ślad urywa się w gdańskim Jelitkowie, przy wejściu numer 63. 

Na zdjęciach widać idącego za dziewczyną mężczyznę. Do dziś nie udało się ustalić, kim jest i czy ma cokolwiek wspólnego z zaginięciem Wieczorek. 

Reklama

Przez te wszystkie lata wokół jej zniknięcia narosło sporo teorii. Wiele osób bezskutecznie próbowało rozwiązać sprawę. Badano coraz to nowe tereny, sprawdzano najświeższe tropy, lecz bez rezultatu.

Rutkowski odnajdzie Iwonę Wieczorek?

Czy wreszcie nastąpi przełom? Krzysztof Rutkowski, najpopularniejszy polski "detektyw", jest przekonany, że tak. 19 maja wraz z ekipą wznawia poszukiwania na wyznaczonym obszarze w Trójmieście.

Jak donosi "Super Express", Rutkowski i jego ludzie działają w okolicach wejścia na plażę, gdzie kamery po raz ostatni zarejestrowały Iwonę.

Korespondentka tabloidu relacjonuje, że ekipa "korzysta z saperki i kopie, a pies podjął trop". Znaleziono damską koszulę, dopatrzono się również śladów krwi. Głos w tej sprawie zabrała jedna z osób zaangażowanych w akcję.

Znaleziono też dwa noże (jeden bojowy, drugi kuchenny), prawdopodobnie z krwią, oraz rajstopy damskie.

Poszukiwania miały przenieść się już trochę dalej, na wydmy.


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Iwona Wieczorek | Krzysztof Rutkowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy