Reklama
Reklama

Niewesoła sytuacja Kasi Figury

Ciężkie czasy nastały dla Katarzyny Figury. Sprawa rozwodowa może ciągnąć się miesiącami, a aktorce już zaczyna brakować pieniędzy na wynagrodzenia dla prawników.

Nic nie wskazuje na to, żeby sądowa batalia pomiędzy aktorką a jej mężem Kaiem Schoenhalsem szybko się zakończyła. Obie strony walczą o całkowitą opiekę nad dziećmi i aby osiągnąć ten cel, nie cofną się przed niczym. Oliwy do ognia dolał słynny wywiad w "Vivie", w którym Kasia określiła męża mianem tyrana i sadysty, znęcającego się nad całą rodziną.

"Kai oskarża Katarzynę o kłamstwa na jego temat w mediach i naruszenie dobrego imienia. (...) Dlatego wysłał do żony swoich prawników – zdradził "Faktowi" znajomy aktorki.

Reklama

Jak donosi tabloid, sytuacja finansowa Figury nie wygląda zbyt kolorowo, a kolejne rachunki od wynajętych adwokatów spędzają jej sen z powiek. Okazało się też, że dalsze losy serialu "Wszystko przed nami", w którym występuje, nie są zbyt pewne. Stacja ograniczyła liczbę jego emisji i jeśli wyniki oglądalności się nie poprawią, grozi mu zdjęcie z anteny.

Aktorka w tej chwili nie ma żadnych innych propozycji zawodowych. Nie podreperuje też swojego budżetu zyskami ze sprzedaży planowanej biografii, bo odradzają jej to prawnicy. Ich zdaniem kontrowersyjna książka mogłaby pogrzebać szanse Figury w sądzie, bo mąż nie przepuściłby okazji, aby wykorzystać to przeciwko niej.

Kasia została postawiona pod ścianą. Podobno poważnie zaczęła myśleć o sprzedaży swojej warszawskiej wilii i już rozgląda się za potencjalnymi kupcami.

Fakt
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Figura | rozwód | pieniądze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy