Reklama
Reklama

Nie żyje ojciec Nicki Minaj! Policja szuka sprawcy...

Nicky Minaj (38 l.) przeżyła prawdziwą tragedię. Media donoszą, że ojciec raperki – Robert Maraj (64 l.) uległ śmiertelnemu wypadkowi. W piątkowe popołudnie miał zostać potrącony przez samochód. Podobno sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia i nie udzielił pomocy poszkodowanemu...

Do incydentu doszło w piątek 12 lutego około godz. 18.00. Mężczyzna spacerował po wsi Mineola na Long Island, gdy niezidentyfikowany sprawca z impetem wjechał w niego samochodem. 

Podczas tragicznego zdarzenia na ulicy obecni byli inni przechodnie, jednak kierująca pojazdem osoba oddaliła się z miejsca zdarzenia tak szybko, że świadkowie nie zdążyli zapamiętać, jak wyglądała.

Natychmiast po wypadku mężczyzna został przewieziony do miejscowego szpitala. Mimo starań lekarzy ojciec gwiazdy muzyki zmarł w niedziele w skutek odniesionych podczas potrącenia obrażeń. 

Reklama

Nicki (sprawdź!) wielokrotnie wspominała o tym, że jej ojciec miał problemy z nadużywaniem alkoholu i przemocą. W dzieciństwie Maraj miał znęcać się nad całą rodziną piosenkarki psychicznie i fizycznie. 

Podobno gwiazda i jej mama wielokrotnie lądowały w szpitalu w związku z agresywnymi zachowaniami i głowy rodziny…

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Nicki Minaj
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy