Reklama
Reklama

Nie żyje Irena Szewińska. Syn pożegnał matkę

Wybitna polska sportsmenka, Irena Szewińska, zmarła w wieku 72 lat. Pozostawiła pogrążoną w smutku rodzinę: męża oraz dwóch synów. Jeden z nich zabrał głos i pożegnał mamę.

Nie żyje Irena Szewińska. Wybitna polska lekkoatletka zmarła w piątek w szpitalu przy ulicy Szaserów w Warszawie.

Sportsmenka od lat zmagała się z rakiem. Jednak, jak poinformował jej mąż, ostatnio czuła się lepiej. Tym trudniej jest pogodzić się z jej śmiercią... 

"Irena zmarła w piątek (28.06), około godziny 23.30 w Warszawie, w szpitalu przy ulicy Szaserów. Od dłuższego czasu zmagała się z chorobą, ale ostatnio dobrze się czuła. Niedawno była przecież na Pikniku Olimpijskim" - napisał Sławomir Szewiński. 

Reklama

Szewińska zostawiła pogrążoną w żałobie rodzinę: męża oraz dwóch synów: Andrzeja i Jarosława. Ten pierwszy w krótkim wpisie pożegnał mamę. Opublikował zdjęcie z nią i napisał: "Odeszła moja kochana Mama".

Andrzej Szewiński, podobnie jak jego mama, związał się ze sportem. Przez lata był siatkarzem, grał w reprezentacji Polski. Obecnie zajmuje się polityką. Był senatorem, a obecnie pełni funkcję zastępcy prezydenta Częstochowy. 

Z kolei drugi syn Szewińskiej, Jarosław, zajmuje się programowaniem. Został pracownikiem Instytutu Jądrowego w Świerku.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Irena Szewińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy