Reklama
Reklama

Nie żyje Antoni Kopff. O śmierci muzyka poinformowała żona we wzruszającym wpisie

Dziś w nocy zmarł Antoni Kopff, niebywale zasłużony dla polskiej estrady kompozytor i muzyk, autor m.in. hitu Andrzeja Dąbrowskiego "Do zakochania jeden krok", "Bądź moim natchnieniem" Andrzeja Zauchy czy "Ktoś między nami" Anny Jantar. O jego śmierci poinformowało Muzeum Jazzu i żona Danuta. Miał 76 lat.

Był klawiszowcem, gitarzystą, wokalistą, a przede wszystkim kompozytorem muzyki popularnej, aranżerem, producentem i kierownikiem muzycznym festiwali w Opolu, Sopocie i Mrągowie.

Pracował także jako producent telewizyjny, twórca muzyki do filmów i spektakli teatralnych.

Długo chorował i dzielnie walczył do końca. O jego odejściu poinformowała żona Danuta Dobrzyńska w grupie Starej Stodoły na Facebooku:

"Antoś, dziękuję Ci za każdy dzień, w którym mogłam być z Tobą. To było wyjątkowe. Dziękuję za 40 lat bezwarunkowej Twojej miłości, dziękuję za trudne ostatnie pięć lat. Twoja odwaga, humor i niezwykła wola życia... Życzę Tobie ładnej chmurki i wierzę, że spotkamy się w jakiejś formie, bo nie jest to możliwe, by tak nie było. Kocham Cię całym sercem, Twoja Danusia" - napisała żona muzyka.

Reklama

Antoni Kopff studiował na Wydziale Mechanicznym Politechniki Krakowskiej oraz na Wydziale Wychowania Muzycznego Studium Nauczycielskiego w Krośnie. Pracował jako nauczyciel muzyki oraz realizator dźwięku w Rozgłośni Rzeszowskiej Polskiego Radia. Wykładał w Studium Muzycznym przy Teatrze Rozrywki w Chorzowie w latach 1978-1980 i na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, Telewizyjnej i Filmowej w Łodzi w okresie 1988-1991.

W latach 1986-1989 był kierownikiem muzycznym Teatru Syrena w Warszawie. Komponował muzykę do spektakli teatralnych, m.in. "Sceny z życia cyganerii", "Filomena Marturano", "Dom kobiet", "Poszukiwania mistrza Baja", "Kolęda na cały rok".

Wprowadził w polską piosenkę wiele uroku. Miał w swoim repertuarze "piosenki, które się udały, takie, które przeszły bez echa, i takie, które sam schował do szuflady".

"Nasza piosenka jest na pewno oryginalna w porównaniu z zachodnioeuropejską, gdyż u nas przewagę mają kompozycje o charakterze literackim - wiele uwagi zwraca się na tekst" - uważał. Mówił też, że utwory ambitniejsze są potrzebne "jak jaskółki, które może wiosny nie czynią, ale na pewno wnoszą do muzyki rozrywkowej coś szczególnego".

Jego piosenki śpiewał Andrzej Rosiewicz, Andrzej Dąbrowski, grupa Partita, Danuta Błażejczyk, Anna Jantar czy Bajm. Tworzył muzykę do Kabaretu Olgi Lipińskiej, wymyślił i wyprodukował z okazji 30. KFPP w Opolu spektakl "Do grającej szafy grosik wrzuć".

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy