Reklama
Reklama

"Nie miałem szacunku do kobiet"

Gwiazdor Hollywood - Ashton Kutcher - przyznał, że był podrywaczem, zanim poznał swoją obecną żonę, Demi Moore.

32-letni aktor, który 47-letnią Moore poślubił we wrześniu 2005 roku, zdradził, że na początku znajomości jego obecna żona uważała go za "dupka". Powód? Słynął ze swojego zamiłowania do przelotnych znajomości.

"Poznaliśmy się przez wspólnego kumpla. Ona uznała wtedy, że jestem dupkiem. Dopiero co wyszedłem spod prysznica i wszedłem do pokoju bez koszuli" - wspomina Kutcher.

"Jeśli chodzi o kobiety, nie miałem nad tym kontroli. Nie miałem do nich szacunku, ale każda dziewczyna myślała sobie, że będzie tą , która mnie zmieni. Uwodziłem je. Byłem podrywaczem. Nie byłem materiałem na męża. Musiałem udowodnić Demi, że traktowałem ją poważnie. Czekałem i wiedziałem, że to jest osoba, z którą chcę być" - dodał.

Reklama

Gwiazdor filmu "Amerykańskie ciacho" wyznał, że wiedział, iż Moore jest "tą jedyną" już od pierwszego spotkania z nią. "Wiedziałem, że chcę z nią być. Słyszałem przez telefon, jak rozmawia ze swoją córką i wiedziałem, że i ja dostanę od niej szlaban" - oznajmił aktor.

PAP life/pomponik
Dowiedz się więcej na temat: Demi Moore | Ashton Kutcher | związek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy