Reklama
Reklama

Nergal dziękuje Dodzie

Na początku tego tygodnia Nergal wyszedł ze szpitala. Na swojej stronie internetowej muzyk opublikował oświadczenie, w którym informuje o swoim stanie zdrowia i dziękuje bliskim za wsparcie.

Jak czytamy na oficjalnej stronie zespołu Behemoth, Nergal (34 l.) opuścił gdański szpital w poniedziałek, 17 stycznia. Wczoraj Darski zamieścił oświadczenie, w którym zapewnia, że przeszczep szpiku i okres potransplantacyjny przebiegły bezproblemowo. Zaznacza, że przez najbliższych kilka miesięcy będzie musiał uważać na siebie, ale zapowiada szybki powrót na scenę.

"Czuję się nieźle, biorąc pod uwagę intensywność terapii. Nie był to dla mnie łatwy okres ale tak jak sobie założyłem, wyszedłem z tego z tarczą. Nigdy nie zakładałem innej opcji choć bywały ciężkie momenty..." - pisze Nergal.

Reklama

Nie ukrywa, że jest bardzo wzruszony postawą swoich bliskich, zwłaszcza Dody i... jej fanów:

"Dziękuję rodzicom. Należy Wam się pomnik za miłość i cierpliwość. Dorotce, za heroiczną postawę, miłość i wsparcie. Nie mogę pominąć jej fanów, którzy dla mnie i innych chorych zrobili również gigantyczną pracę. Jesteście wielcy! Fani Behemoth na całym świecie przeszli samych siebie, organizując imprezy mające na celu uświadamianie innych czym jest białaczka. Wielkie brawa" - czytamy.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Nergal | Doda | choroby
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy