Reklama
Reklama

Natalia Szroeder: Co dał jej "Taniec z gwiazdami"?

Kaszuby wciąż świętują jej wygraną w tanecznym show. Nic dziwnego, Kryształowa Kula dla Natalii Szroeder (22 l.) to także nagroda dla przyjaciół i znajomych, którzy na nią głosowali. A co sama wokalistka zawdzięcza programowi?

Z Kaszub właśnie 2 lata temu wyruszyła najpierw do Łodzi, a potem do Warszawy. Ale na scenie zadebiutowała już dawno, bo gdy miała 4 lata. W programie "Od przedszkola do Opola" wystąpiła z kolędami kaszubskimi. Od tamtej pory pięła się po kolejnych szczeblach kariery piosenkarskiej, wspierana przez rodzinę, której nieobce są muzyczne tradycje.

- Wujek był księdzem, ale przede wszystkim kaszubskim pieśniarzem - opowiadała w Radiu Gdańsk. - W domu mam troje rodzeństwa, wszyscy grają i śpiewają. Dziadek założył zespół Modraki z Parchowa. Po jego śmierci, mama z wujkiem przejęli pałeczkę.

Reklama

W 2011 roku wygrała jeden z odcinków Szansy na sukces, śpiewała z raperem Liberem, w zeszłym roku wzięła udział w eliminacjach do Konkursu Piosenki Eurowizji. Ale zawsze wracała do Parchowa do rodziców i do małej wsi Kłączno, gdzie mieszkają dziadkowie. - Tu jest spokój, wyciszenie, tu życie płynie dwa razy wolniej - mówiła, podkreślając, że w Kłącznie chce wybudować swój dom.

Po wygranej w Tańcu z gwiazdami po raz kolejny okazało się, że znakomicie radzi sobie w wielkim świecie, a wręcz jest dla niego stworzona. - Program opiłował mój charakter. Nauczyłam się, jak radzić sobie ze słabościami i emocjami - mówi.

Czyżby zatem porzuciła już myśl o kaszubskiej sielance? A może po takim sukcesie na parkiecie będzie bardziej tancerką niż piosenkarką?


Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Natalia Szroeder
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy