Reklama
Reklama

Monika Zamachowska cała w nerwach! Chodzi o jej byłego męża!

Monika Zamachowska (46 l.) drży o zdrowie ojca swoich dzieci...

Półtora roku temu do dziennikarki dotarły straszne wieści o jej byłym mężu. Jamie Malcolm zachorował na sepsę po operacji usunięcia woreczka żółciowego.

Mężczyzna jest ojcem jej dwojga dzieci, więc już zawsze będzie dla niej ważną osobą. Nic więc dziwnego, że Monika bardzo zaangażowała się w zorganizowanie dla niego pomocy.

Jak donosi "Fakt", Jamiego w najbliższych dniach czeka skomplikowana operacja.

"To będzie trudny, bardzo niebezpieczny zabieg. Może trwać nawet kilkanaście godzin. Do stołu operacyjnego stanie aż sześciu chirurgów. Jest to jedyna szansa na przywrócenie Jamiego do normalnego życia po sepsie" - zdradza tabloidowi znajomy Moniki.

Sama Zamachowska mocno trzyma kciuki i bardzo się tym wszystkim denerwuje. Na ostatniej imprezie w klinice medycyny estetycznej wyznała, że nie pozostaje to bez wpływu także na jej zdrowie. Do tego dochodzą przecież problemy finansowe, bo Malcolm z powodu złego stanu zdrowia nie pracuje! 

"Wydaje mi się, że to jest ważne mieć jakieś bezpieczeństwo finansowe w życiu, ale ja nie mogę powiedzieć, że mi takie bezpieczeństwo finansowe towarzyszy. Od lat mam jakieś takie stany lękowe dotyczące tego, że muszę tę dwójkę dzieci moich wychować, a jeszcze teraz przy moim byłym mężu, ciężko chorym, mam z tym duży kłopot, więc tak już musi być. Leczę się z tego i raczej staram się wzmacniać psychikę swoją, bo wydaje mi się, że na taką rzeczywistość zastaną nie mam większego wpływu" - wyznała portalowi jastrzabpost.pl.

Mamy nadzieję, że wszystko skończy się dobrze i Jamie wróci do pełni zdrowia, a Monika upora się ze stanami lękowymi! 

Reklama

***


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Monika Richardson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy