Reklama
Reklama

Monika Zamachowska była gotowa na najgorsze! Odetchnęła z ulgą!

Monika Zamachowska (46 l.) dawno nie była tak szczęśliwa i dumna...

Monika Zamachowska ma ostatnio ogromny powód do radości. Jej nastoletni syn Tomasz Malcolm (16) zagrał w serialu "Szkoła" i pokazał, że obdarzony jest nie tylko wrażliwością, ale i sporym talentem.

Dumna mama wierzy, że początek przygody z filmem może mieć dla jej syna terapeutyczne znaczenie.

Od wielu bowiem lat zamartwia się o jego zdrowie…

Tomek, syn prezenterki "Pytanie na śniadanie" i szkockiego pilota Jamiego Malcolma, od urodzenia cierpi na zespół Aspergera, czyli łagodniejszą odmianę autyzmu.

Choroba nie powoduje zaburzeń w rozwoju umysłowym, ale sprawia, że osoby nią dotknięte są wycofane i zamknięte w swoim świecie.

Reklama

"Bardzo źle wspominam czas, kiedy próbowaliśmy się z tatą Tomka dowiedzieć, co tak naprawdę dolega naszemu synkowi. Jako małe dziecko sztywniał i tracił z nami kontakt. Myśleliśmy, że ma padaczkę. Chodziliśmy po neonatologach, neurologach, psychologach, psychiatrach" – wyznała kiedyś szczerze  Monika.

Dopiero kiedy syn skończył 5 lat, dowiedzieli się, że cierpi na zespół Aspergera.

"Kiedy poznaliśmy z Jamiem diagnozę, trochę odetchnęliśmy. Wiedzieliśmy przynajmniej, jak mu pomóc" – dodaje prezenterka.

Wrażliwy chłopiec marzył, żeby żyć normalnie, tak jak jego rówieśnicy.

Niestety, rozwód rodziców w 2012 roku, a potem poważna choroba i operacja ojca (w 2016 roku zaraził się w szpitalu sepsą), nie pomagały w otwarciu się na świat.

Od tamtej pory minęło sporo czasu. Tomek wyrósł na inteligentnego nastolatka, a kilka tygodni temu pojawiła się szansa na przełom. 

W serialu "Szkoła" wcielił się w nieśmiałego i wyśmiewanego przez rówieśników Marcina. Zagrał bardzo przekonująco, jakby rozprawiał się ze swoim osobistym problemem przed kamerami.

Monika nie kryje wzruszenia.

"Brawo, synu!" – napisała w internecie.

Dumny jest także mąż pani Moniki, znakomity aktor Zbigniew Zamachowski (57). Tomek w każdej chwili może liczyć na fachową pomoc ojczyma, który doskonale rozumie problem nastolatka, bo sam ma czworo dzieci.

A może aktorstwo stanie się najlepszą terapią dla chłopca?

Nieśmiałość już przełamał, a to przecież najlepsza droga do uwierzenia w siebie…

***

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Monika Richardson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy