Reklama
Reklama

Monika Richardson powiększyła biust?

37-letnia prezenterka widziana była niedawno w warszawskiej klinice chirurgii plastycznej. Jeden z tygodników sugeruje, że piersi Moniki Richardson urosły...

"Czy ta wizyta miała związek z tym, jak prezenterka dziś wygląda?" - zastanawiają się redaktorzy pisma "Na żywo".

Zwolniona z Telewizji Polskiej dziennikarka tryska doskonałym humorem, ostatnio zmieniła również garderobę. Golfy i swetry zastąpiły wydekoltowane kreacje.

Dr Agnieszka Sura z kliniki chirurgii plastycznej twierdzi, że ingerencja nie jest tak szokująca dla oka, gdyż "dla kobiet po 33. roku najwłaściwsze są wkładki anatomiczne zwane łezkami, które dopasowują się do piersi powiększając je i modelując tak, że wyglądają naturalnie":

Reklama

"Wszczepia się 300 ml silikonu, co daje powiększenie do 1,5 rozmiaru" - tłumaczy.

Przypomnijmy, że prezenterką TVP, która powiększyła biust jest Agnieszka Szulim. "Mój mąż uwielbia duże piersi, więc po ślubie zrobiłam mu taki prezent" - oświadczyła w programie na żywo.

"Operacje plastyczne w naszych czasach to nic złego, normalna rzecz. Amerykańska wokalistka Kelly Rowland przyznała, że w jej przypadku taki właśnie zabieg był prosty i szybki, że nie jest nawet wart rozmowy" - wyjaśniała.

Inna z wokalistek, 44-letnia Anja Orthodox z Closterkellera, również nie ukrywa, że powiększyła biust i zafundowała sobie plastykę brzucha. Ból, jaki towarzyszył operacji (przeprowadzanej pod pełną narkozą), jak i okresowi rekonwalescencji, był paraliżujący, nie do zagłuszenia przez środki przeciwbólowe.

"Uprzedzam wszystkie panie, to bolesne" - mówiła.

Zobacz również: Anja Orthodox: To był koszmar

Szulim broni swoich piersi

Szulim: Tak, powiększyłam biust

Na Żywo
Dowiedz się więcej na temat: Monika Richardson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy