Reklama
Reklama

Meghan Markle w drogich ciuchach odwiedziła fundację dla bezrobotnych! Ale wpadka!

Już nie jest tajemnicą to, że Meghan Markle (37 l.) lubi wydawać pieniądze podatników na swoje kreacje, którymi oczywiście zachwyca. Niedawno pojawiła się w płaszczu za 13 tysięcy złotych w fundacji zajmującej się sytuacją bezrobotnych kobiet. Media odebrały to, jako brak taktu ze strony księżnej.

Zachodnie media ostatnio opublikowały wiadomość ile pieniędzy z królewskiego skarbca w 2018 roku żona księcia Harry’ego (34 l.) wydała na ciuchy.

Suma może przyprawiać o zawrót głowy, bo Meghan zaszalała z zakupami na sumę około 2 milionów złotych. W porównaniu do księżnej Kate (36 l.), której stylizacje kosztowały królewski dwór 317 tysięcy złotych, widać, że Meghan nie lubi oszczędzać, by dobrze wyglądać.

Nie odmówiła sobie także tej przyjemności przy okazji wizyty w fundacji Smart Works, która pomaga aktywizować kobiety, które dłuższy czas nie mogą znaleźć pracy.

Reklama

W ośrodku takie osoby uczą się, jak poprawnie napisać CV, w jaki sposób szukać pracy, oraz jak przygotować się dobrze na rozmowę kwalifikacyjną, w tym również - jak odpowiednio się na nią ubrać.

Lekcję stylu z pewnością dała im właśnie sama Meghan, która przybyła w płaszczu za 13 tysięcy złotych, w nieco tańszej, prostej, czarnej sukience za 850 zł, a stylizacji dopełniała torebka od Victorii Beckham, która warta jest około 8 tysięcy złotych.

Bezrobotne panie z ośrodka z pewnością odrobiły modową lekcję daną im przez księżną. Podczas samej wizyty Markle trzymała się za ciążowy brzuszek i cały czas szeroko uśmiechała. 

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Meghan Markle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy