Reklama
Reklama

Meghan i jej prawdziwa twarz. Królowa ma powody do obaw...

Odkąd wyszła za mąż ze Harry’ego (33 l.), rzadko zabiera publicznie głos, nieśmiało się uśmiecha i pilnuje, by poprawnie się zachowywać. Jednak prawdziwa twarz Meghan (36 l.) może być zgoła inna. Świeżo upieczona księżna Sussex jest atrakcyjną, pewną siebie kobietą. Jest też nieugięta, gdy pragnie osiągnąć swój cel. Nie jest tajemnicą, że królowa Elżbieta (92 l.) od członków rodziny królewskiej wymaga przestrzegania pewnych zasad. Teraz ma się czego obawiać, bo Meghan niekoniecznie się zawaha przed złamaniem kilku z nich...

Ma mnóstwo wdzięku i uroczy nieśmiały uśmiech, ale jeśli ktoś myśli, że książę Harry poślubił Kopciuszka, to jest w błędzie. Meghan Markle to kobieta o silnej osobowości i feministka... od podstawówki!

Kiedyś w  telewizji pokazano reklamę płynu do zmywania naczyń. Slogan reklamowy brzmiał: "Kobiety w Ameryce walczą z tłustymi garnkami i  patelniami". Dla chłopców w klasie stał się pretekstem do szydzenia z dziewczynek, że ich miejsce jest w kuchni.

Urażona Meghan postanowiła działać: napisała listy protestacyjne do producenta płynu i wielu wpływowych osób w USA. Gdy sprawą zajęła się telewizja, hasło w reklamie zostało zmienione: słowo "kobiety" zastąpiono na "ludzie". 

Reklama

Przyszła księżna Sussex miała wtedy 11 lat! "W  tamtej chwili zrozumiałam, że mam siłę i mogę coś zmienić" - wspominała 23 lata później na forum ONZ - jako jej ambasadorka do spraw kobiet.

Jej związkowi z Harrym nie dawano wielkich szans. Meghan Markle zbyt odbiegała od ideału żony następcy tronu: aktorka, Amerykanka, ciemnoskóra, rozwódka. Poprzednie ukochane zrywały z księciem, nie wytrzymując życia w centrum uwagi. Tymczasem na Meghan spadła cała lawina niechęci, a ona zniosła wszystko bez mrugnięcia okiem.

Zaręczyny tylko nasiliły krytykę. Brukowce z upodobaniem rozpisywały się o przeszłości Meghan Markle. Niespodziewanie na gwiazdę mediów wyrósł jej były mąż. Z filmowcem Trevorem Engelsonem była sześć lat, zanim się pobrali, ale małżeństwo szybko się rozsypało. Dostała wtedy rolę w serialu Suits, który kręcony jest w Kanadzie. Właściwie wyniosła się z Los Angeles. Dystans okazał się zabójczy dla związku. Rozwód dostali w 2013 r., a więc Meghan nie znała jeszcze Harry’ego.

Gdy znalazła się w centrum zainteresowania światowej prasy, eksmąż niby milczał... Ale ktoś zdradził prasie, że pierścionek zaręczynowy i obrączkę odesłała mu pocztą. A ostatnio ogłosił, że kręci film o facecie, którego żona rzuca dla księcia. Oczywiście wszelkie podobieństwa do prawdziwych osób są przypadkowe...

Brukowce zajęły się też praniem brudów rodzinki Markle’ów. Opisywały wyskoki przyrodniego brata Meghan, naciągały na zwierzenia jej ojca i przyrodnią siostrę. Brat Thomas na 10 dni przed ceremonią napisał list otwarty do księcia Harry’ego, przestrzegając go przed swoją "zblazowaną, płytką i  zarozumiałą" siostrą.

Ojciec gawędził w tabloidach: "Miała maniery księżniczki, czułem, że zrobi karierę. Ale że zostanie żoną księcia? To przerosło moje najśmielsze oczekiwania". A siostra Samantha skarżyła się, że gdy zachorowała na stwardnienie rozsiane, Meghan przestała do niej dzwonić.

Skandal gonił więc skandal, ale Meghan przetrwała wszystko. Upokorzenia, które ją spotkały, wynagrodziła jej wspaniała ceremonia z czarnoskórym biskupem, żywo gestykulującym podczas kazania i  chórem afroamerykańskich śpiewaczek gospel.

Panna młoda wyglądała olśniewająco. Jej matka - potomkini niewolników - siedziała dwie ławki za królową, roniąc łzy wzruszenia. Pradawne mury kaplicy w Windsorze jeszcze takiego ślubu nie widziały! 

Dziś nietylko książę Harry wpatruje się w Meghan Markle jak w obraz. Cały świat jej się przygląda. Tylko prasa brukowa ma z nią dalej problem. Pilnie obserwuje księżną Sussex, punktuje jej gafy i podnosi je niemal do wymiaru obrazy majestatu. A to założyła przy królowej nogę na nogę. A to ubrała się w sukienkę z odkrytymi ramionami...

Meghan Markle, przynajmniej na razie, wygląda na niezbyt przejętą tym, że łamie etykietę. I raczej tak już zostanie. Wydaje się, że prędzej ona zmieni Pałac Buckingham, niż Pałac zmusi ją, by przestała być sobą...

*** 
Zobacz więcej materiałów:

Twoje Imperium
Dowiedz się więcej na temat: Meghan Markle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy