Reklama
Reklama

Mąż nie pozwolił jej pokazać piersi

Maryla Rodowicz wyznała, że miała ochotę wziąć udział w rozbieranej sesji do kalendarza. "Nie mam przecież czego się wstydzić" - mówi piosenkarka. Spotkała się jednak z gwałtownym sprzeciwem męża.

64-letnia Maryla Rodowicz lubi zwierzać się brukowcom. Coś nam mówi, że gdyby urodziła się kilkadziesiąt lat później, teraz jej brukowa popularność mogłaby być większa od dodzinej. Artystka spowiadała się już z zamiaru poddania się operacji plastycznej, z uzależnienia od leków nasennych, z kryzysów w swoim związku...

Teraz przyszedł czas na odrobinę golizny. Oczywiście nie dosłownie - pani Maryla tylko o niej mówi. Z jej rozmowy z "Super Expressem" dowiadujemy się, że otrzymała propozycję rozbieranej sesji do kalendarza.

Reklama

"Miałam pokazać nagie piersi. I nie było to dla mnie żaden problem. Nie mam przecież czego się wstydzić. Niestety, mój mąż nigdy się na to nie zgodził" - wspomina Rodowicz.

Pana Andrzeja Dużyńskiego, który jest mężem piosenkarki od 23 lat, nie przekonał nawet argument, że kalendarz powstaje w szczytnym celu - cały dochód z jego sprzedaży został przeznaczony na cele charytatywne.

Zobacz również:

Rodowicz: Ludzie mnie zawiedli

Rodowicz planuje operację plastyczną

Rodowicz przyznaje się do uzależnienia

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maryla Rodowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy