Reklama
Reklama

Matka Madzi zarabiała 1000 zł w jedną noc

Katarzyna W., która w jednym z krakowskich klubów tańczyła na rurze, nie mogła narzekać na zarobki.

22-latka podczas weekendu, jako początkująca artystka go-go, mogła zarobić nawet 2 tys. zł - twierdzi informator "Faktu".

Jak trafiła na rurę? Okazuje się, że przyszłego pracodawcę matka Madzi poznała tydzień wcześniej, bawiąc się z koleżanką w klubie studenckim.

Co ciekawe, mężczyzna nie wiedział, że ma do czynienia z Katarzyną W. (podała fałszywe dane).

25 czerwca po publikacji "Faktu" matka Madzi została zwolniona - rozpoznały ją koleżanki z pracy.

Zdaniem Rutkowskiego W. zanotowała "totalny upadek moralny". Mogła pracować w telemarketingu, wybrała inną profesję.

Reklama

"Katarzyna wije się na rurze w rytm dyskotekowej muzyki ze świadomością, że jeszcze parę miesięcy temu jej dziecko straciło życie. Nie potrafię spokojnie oceniać tej wiadomości" - mówi detektyw tabloidowi.

Kobieta ma postawione trzy zarzuty - nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka, zawiadomienia organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie oraz podejmowania zabiegów i tworzenia fałszywych dowodów w celu obciążenia niewinnego człowieka.


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: zarobki | Katarzyna W.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy