Reklama
Reklama

Mateusz Banasiuk zrezygnował z roli: Syn jest najważniejszy

Choć lubił grę w popularnym serialu, uznał, że cenniejszy jest czas spędzony z rodziną.

Aktor zaskoczył wszystkich i podjął ważną decyzję. - Zrezygnował z roli w "Pierwszej miłości". Plan zdjęciowy tej produkcji jest daleko, we Wrocławiu, dojazdy są bardzo męczące. Uznał, że woli zostać z synkiem w Warszawie, zwłaszcza że jego ukochana też sporo pracuje - zdradza "Dobremu Tygodniowi" znajoma Mateusza Banasiuka (33).

Pragnie się skupić na rodzinie oraz na projektach w stolicy. Tutaj gra w teatrze, a także w serialu "Barwy szczęścia". Przyznaje, że najbardziej pochłania go ojcostwo. Z Magdaleną Boczarską (40 l.) od pięciu lat tworzy szczęśliwy związek.

Reklama

Wielu nie dawało szans ich miłości, wytykano im różnice wieku i charakterów. Oni się tym nie przejmują. Kiedy okazało się, że Magda spodziewa się dziecka, oszaleli z radości. Mateusz znakomicie sprawdza się w roli taty. Choć początkowo miał pewne obawy.

- Staję w obliczu nowych wyzwań. Mam nadzieję, że zdam ten egzamin. Dla mnie zostanie ojcem równa się zostaniem mężczyzną - mówił tuż przed narodzinami chłopca.

Synek pary, Henryk, w grudniu skończył roczek. - Przez ten czas sporo się o sobie dowiedziałem. Przewartościowałem wiele spraw. Poznałem nowy rodzaj miłości. Dziękuję Ci za to, Heniu. Rośnij zdrowy - napisał dumny tata.

***



Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Mateusz Banasiuk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama