Reklama
Reklama

Mata "Patointeligencja": Jarek Jakimowicz oburzony. Posłałby takiego syna do wojska

"Patointeligencja" rapera Maty bije rekordy popularności i jest najczęściej komentowanym utworem w sieci. Głos zabrał także Jarek Jakimowicz.

Mata to pseudonim Michała Matczaka, 19-letniego studenta i początkującego rapera. Jego ojcem jest prof. Marcin Matczak, znany prawnik i wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego.

W utworze "Patointeligencja", opowiadającym o życiu młodzieży z bogatych domów, pada mnóstwo wulgaryzmów, leje się wódka, nie brakuje narkotyków i seksu.

Choć utwór w sieci pojawił się zaledwie kilka dni temu, ma już ponad 5 mln odsłon. Jedni rozpływają się nad nim, inni czują zgorszenie.

"pier*** mamę i tatę za te rododendrony, jacuzzi, trzy piętra
zacząłem tu robić te rapy, bo miałem kur*** tak dość tego ciepła i piękna
(...)
i zawsze tu chciałem być z bloków, i zawsze tu chciałem być z getta
i pier*** mamę i tatę za to, że oddaliby mi nerki, wątroby i serca" - śpiewa Mata (sprawdź pełny tekst utworu!).

Reklama

Głos w sprawie postanowił zabrał naczelny komentator Jarek Jakimowicz, wyrokując, że Mata nie powinien w ogóle rapować, gdyż pochodzi z bogatego domu, a rap zarezerwowany jest wyłącznie dla osób z nizin społecznych.

"Mam dwóch synów: 19-letniego i 15-letniego. Żaden z nich nie posługuje się takim językiem ani nie odnosi się do rodziców w ten sposób, co raper Mata. Rap mi się kojarzył zawsze z muzyką biedy, ulicy, muzyką dla tych, którzy są trochę odrzuceni i nie bardzo mają jakąś przyszłość. A tymczasem mamy tutaj bananowego chłopca, który nie żyje na ulicy" - mówi Jakimowicz w rozmowie z "Faktem".

I podkreśla, że piosenka "Patointeligencja" pokazuje "ewidentne braki w wychowaniu".

"To jest jakiś chory bunt. Jest z dobrego domu, a udaje gangsta. Ja bym go posłał do wojska" - podsumowuje Jakimowicz.

Tekst utworu "Patointeligencja"

mój ziomo w 1 LO zjarał Amsterdam 1 września
po to by nauczycielka myślała że tak już ten ma z natury
no i do matury mówił jej że to alergia! ;)
mój ziomo miał piersiówkę, którą uzupełniał
w termosie trzymał wodę
i ściemniał profesorom że to herba
dom, szkoła w złotówie, dom, szkoła w uberkach
mój ziomo z mym ziomem za pieniądze starych pykali w pokerka
mój ziomo coś wygrał, mój ziom coś przegrał
mój ziomo z mym ziomem walili wiaderka
na 15-tkach no i 20-tkach
i wiosna za budą, a zimą, gdy zimno na dworze to kitrali się po łazienkach
mój ziomo miał Supreme
mój ziomo miał Bape’a
mój ziomo na uro dostał te kluczyki od Merca
na czarno ukry sprzątały mu penthouse
mój ziomo chciał wypłatę starego przećpać
nie pykło, bo była tak wielka
że dużo prędzej by tu kopnął w kalendarz
mój ziomo się powiesił w sylwestra
a ciągle pamiętam jak kradliśmy te flaszki z Carref-a
i jak je piliśmy na hejnał o 8:20
i tak najebani na przerwach, bez przerwy
i tak najebani na przerwach, bez przerwy
i tak najebani na lekcjach, my to patointeligencja

My to! /2x
Patointeligencja (My to!) /6x
Patointeligencja!

mój ziomo walił herę słuchając Kazika
Centralny, menele, rodzice i szpital
Ojciec był maklerem, a mama lawyerem
I grube portfele, co chudły wraz z nim na odwykach
mój ziomo znajomej podawał kutasa
w kiblu dla inwalidów, w Złotych Tarasach
mój ziomo w prywatnym gimnazjum koleżance z ławki spłodził dzieciaka
A rok wcześniej na przyrce, cała nasza klasa śmiała się z pipki, jajowodów, plemników, pochwy i siusiaka
mój ziomo walił te dopy,
mój ziomo nie umiał się uczyć bez koki
i skończył jak miał 13 tych wiosen i kur* nie powiem czy życie czy nosy
mój ziomo podpierd* xany od mamy z szafki z lekami
nie dali mu stypendium, no bo go złapali jak latał naćpany
po jendym z offowych festiwali
mój ziomo miał zawsze ten czerwony pasek i zawsze miał czerwone gały
mój ziomo z mym ziomem koleżankę z klasy na wyjeździe szkolnym w dwa baty jebali
mój ziomo na odwagę pierd* 3 piwka w pubie, w Londynie, przed interview na King’sa
mój ziomo się dostał na Oxford, a całe liceum: raz pigwa, raz wiśnia, raz czysta
mój ziomo w toyocie corolli woził tu te parę baseballi i kryształ
i kazał mi zmienić w tym tekście markę swego auta
żeby przed starymi tu nie było przypsa
mój ziomo bandyta, mój ziomo zoofil, mój ziomo artysta
mój ziomo pedofil, mój ziomo nekrofil, mój ziom intelektualista
my to Patointeligencja

My to! /2x
Patointeligencja (My to!) /6x
Patointeligencja!

my to patointeligencja, katolickie przedszkola, strzeżone osiedla
kurator angielski i gegra, kurator, dilerka dla sportu, nie po to by przetrwać
szkoła, korty, dodatkowe zajęcia, korki, butelki i elki na zajęciach
harnaś, perełka w plenerkach, rzucamy chujami i nie jemy mięsa
dobrze wychowani, wciągana jest kreska w bawełnianych sweterkach. o!
my to patointeligencja, my to patointeligencja
w wakacje pod palmą albo na językowych campach
Open'er w Sopocie i emka w apartamentach, przy nakryciu w święta
łosoś, jazzowa kolęda, srebrna choinka, podłoga w prezentach
zacząłem tu robić te rapy, bo miałem kurwa tak dość tego piękna i ciepła
zacząłem tu robić te rapy, bo miałem dość tego ciepła i piękna
a nigdy nie chciałem być biały i zawsze tu chciałem być gangsta
i zawsze tu chciałem być z bloków, i zawsze tu chciałem być z getta
i pierdolę mamę i tatę za te rododendrony, jacuzzi , trzy piętra
zacząłem tu robić te rapy, bo miałem kurwa tak dość tego ciepła i piękna
zacząłem tu robić te rapy, bo miałem dość tego ciepła i piękna
a nigdy nie chciałem być biały, i zawsze tu chciałem być gangsta
i zawsze tu chciałem być z bloków, i zawsze tu chciałem być z getta
i pierdolę mamę i tatę za to, że oddaliby mi nerki, wątroby i serca

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy