Reklama
Reklama

Martyna Wojciechowska wyznaje: "Dostałam diagnozę, że nie mogę być mamą"

Martyna Wojciechowska, po chorobie i operacji była przekonana, że nigdy nie urodzi dziecka. Jej obawy potwierdzili zresztą lekarze. Jak wyznaje podróżniczka, przez wiele lat godziła się z tą myślą, aż nagle okazało się, że zaszła w ciążę…

Martyna Wojciechowska, podróżniczka, dziennikarka, zdobywczyni Korony Ziemi, wiele lat temu przeszła poważną chorobę i operację, po której dowiedziała się od lekarzy, że nigdy nie będzie mogła urodzić dziecka. Ujawniła to w rozmowie z Tomaszem Sekielskim, w której poruszyła wiele problemów kobiet, między innymi ich trudnej sytuacji w czasie pandemii oraz prawa do świadomego planowania macierzyństwa. Nawiązała przy tym do własnej sytuacji:

Martyna Wojciechowska wyznaje

Wojciechowska była wówczas w związku z nurkiem Jerzym Błaszczykiem, który w 2007 roku pobił ówczesny rekord Polski w nurkowaniu głębinowym schodząc na głębokość 231 metrów. Jak przyznaje Martyna, wiadomość o ciąży była dla niej ogromną niespodzianką. Tak bardzo przyzwyczaiła się do myśli, że z powodów zdrowotnych nigdy nie zostanie mamą, że początkowo było jej trudno odnaleźć  się w niespodziewanej sytuacji. Jak wspomina: 

Reklama

Po przyjściu na świat córki Marysi, Martyna i Jerzy Błaszczyk doszli do wniosku, że jednak nie są sobie pisani. Pozostali w przyjaźni, dzieląc się opieką nad córką aż do tragicznej śmierci Błaszczyka, który zmarł w lutym 2016 roku  w wieku zaledwie 46 lat. Wojciechowska bardzo przeżyła jego śmierć, nie wspominając o Marysi, która była bardzo związana z ojcem. 

W kwietniu, z okazji 13. urodzin Marysi Wojciechowska zamieściła wspólne zdjęcie z córką z okresu jej dzieciństwa i pełnym czułości komentarzem:

Obecnie Martyna Wojciechowska jest szczęśliwie zakochana w podróżniku Przemysławie Kossakowskim. Jak wyznał Przemek z jednym z wywiadów, nie planują wspólnych dzieci, w zupełności wystarcza im Marysia: 



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Martyna Wojciechowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama