Reklama
Reklama

Marta Kaczyńska odpuściła! Pozwoliła Dubienieckim na spotkanie z wnuczkami!

Marta Kaczyńska (36 l.) zaskoczyła swoją decyzją. Co wpłynęło na jej przemianę?

Ostatni weekend był dla Marcina Dubienieckiego (36 l.) bardzo szczęśliwy. Rodzice byłego męża Marty Kaczyńskiej  mogli wreszcie spotkać się ze swoimi wnuczkami. 

Na tę chwilę czekali od dawna. Kiedy ich syn przez ponad rok przebywał w areszcie, Marta niezbyt często dawała Ewie (13) i Martynie (9) szansę na odwiedzenie dziadków. 

W ostatnie wakacje Dubienieccy żalili się w jednym z tabloidów, że mama dziewczynek bardzo oszczędnie dozuje im kontakty z wnuczkami.

"To nas ogromnie smuci, bo bardzo chcieliśmy mieć Ewę i Martynkę blisko siebie. Próbowałem dzwonić do wnuczek, ale ich telefony nie odpowiadały. Bardzo to przykre, bo ogromnie kochamy dziewczynki i to są zawsze bardzo radosne chwile, kiedy możemy być razem z nimi" – opowiadał ze smutkiem Marek Dubieniecki (62). 

Reklama

Nic dziwnego, że kiedy wreszcie doszło do spotkania, znany prawnik i jego żona Hanna (60) nie mogli nacieszyć się wnuczkami, za którymi tak bardzo się stęsknili.

"Marcin podjechał pod dom Kaczyńskiej i zabrał dziewczynki do Domu Czekolady, gdzie czekali już jego rodzice. Potem wszyscy wybrali się na zimowy spacer po Sopocie. A kiedy przyszło się pożegnać dziadek i babcia długo ściskali ukochane wnuczki" – opowiada "Dobremu Tygodniowi" fotoreporter. 

Rodzice Dubienieckiego są przygnębieni faktem, że Marcin i Marta się rozwiedli. Nie tak wyobrażali sobie przyszłość swojego syna i jego dzieci. 

Teraz chcą zadbać o to, żeby dziewczynki miały jak najczęstszy kontakt z ojcem oraz z nimi. 

"Kaczyńska nie chce niczego utrudniać, bo wie, że jej córki też tego potrzebują" - czytamy w tygodniku.

Czyżby to nowy przyjaciel sprawił, że tak złagodniała?

***

Dobry Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama