Reklama
Reklama

Marina Łuczenko-Szczęsna oburzona słowami Anny Kalczyńskiej! Zrugała ją w programie na żywo!

Marina Łuczenko-Szczęsna (30 l.) od ponad roku jest szczęśliwą mamą. Ze swoim synkiem pragnie spędzać każdą wolną chwilę i coraz chętniej opowiada o nim w mediach. Ostatnio jednak zezłościło ją jedno pytanie, prowadzącej "Dzień Dobry TVN", Anny Kalczyńskiej (43 l.), która niefortunnie przekręciła imię chłopca. To wywołało niespodziewaną reakcję wokalistki.

Ostatni występ w programie śniadaniowym "Dzień Dobry TVN" chyba nie należy do zbyt udanych dla Mariny Łuczenko-Szczęsnej. Gwiazda odwiedziła program w niedzielę, by opowiedzieć o pracy na planie serialu "39 i pół tygodnia". 

Tego niedzielnego poranka prowadzącymi byli Anna Kalczyńska i Andrzej Sołtysik i to właśnie oni mieli przeprowadzić rozmowę z gwiazdką. 

Wszystko szło gładko do momentu, aż Kalczyńska nie zapytała Mariny o jej syna... Celebrytka opowiadała o tym, jak trudno było jej pogodzić pracę na planie z rozłąką z mężem i z opieką nad Liamem. Wówczas dopytując o szczegóły, dziennikarka przekręciła imię malca, nazywając go "Lajamem". 

Gdy Łuczenko-Szczęsna tylko to usłyszała, nie potrafiła ukryć złości: 

"Mogłam zostawić w dobrych rękach Liama, nie LAJAMA. Kto w ogóle wymyślił 'Lajam'?! To jest Liam!" - piekliła się na wizji. 

W komentarzach nie zabrakło głosów broniących Kalczyńskiej: 

"Kto wymyślił Lajama? A no ty wymyśliłaś - skoro dałaś mu tak dziwaczne imię, to przyzwyczaj się do tego, że różnie będzie przez ludzi czytane" - napisała jedna z oglądających program. 

Jak myślicie, oburzenie Mariny było słuszne, czy przesadziła? 

Reklama

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marina Łuczenko-Szczęsna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy