Reklama
Reklama

Marian Lichtman pomstuje na antyszczepionkowców: „Ile jeszcze ludzi ma zginąć?”

Marian Lichtman (74 l.) ostatnio zajmował się głównie okazywaniem wsparcia synowi zmarłego w kwietniu Krzysztofa Krawczyka. Okazuje się jednak, że Trubadur śledzi bieżące wydarzenia i jest mocno zaniepokojony niechęcią Polaków do szczepień.

Do tej pory w Polsce przynajmniej jedną dawką zaszczepiono zaledwie 55,11 proc. osób, co sytuuje nasz kraj na 23. miejscu w Europie. Mniejszą liczbę zaszczepionych zaraportowały tylko 4 kraje. 

Antyszczepionkowcy jednak sprawiają wrażenie, jakby nic nie było z stanie ich przekonać do zmiany zdania, nawet jeśli sami zachorują. Mają zresztą swoich bohaterów, czyli osoby, deklarujące publicznie sprzeciw wobec szczepionek, a które albo nie zachorowały w ogóle, albo przeszły zakażenie lekko. Właśnie dołączył do nich Jan Pospieszalski, który, jak ujawnił, diagnozował się i leczył sam. W swoim felietonie w magazynie „Do Rzeczy” zamieścił nawet coś w rodzaju instrukcji: 

Lichtman ostro o antyszczepionkowcach

Reklama

Pospieszalski pouczył czytelników, że jeśli zakażony nie ma chorób współistniejących, to nie ma się czego obawiać, chociaż przyznał, że Covid-19 jest jednak bardziej uciążliwy od grypy. Na zwierzenia Pospieszalskiego nerwowo zareagował Marian Lichtman. Wprawdzie gratuluje mu wyzdrowienia, ale jednocześnie nie ukrywa swojej opinii, że Pospieszalski daje zły przykład. Jak komentuje w rozmowie z „Faktem”:

Zobacz też: 

Iza Miko puszcza wodze antyszczepionkowej fantazji

Karolina Pajączkowska kusi w obcisłej sukience na ściance

Janina Ochojska zatrzymana przez policję

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Licht-Man | Jan Pospieszalski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama