Reklama
Reklama

Mama Błaszczykowskiego zginęła z ręki męża. Piłkarz był przy niej w ostatnich sekundach

Jakub Błaszczykowski (37 l.) to utalentowany piłkarz, który cieszy się światowej sławy popularnością. Niestety mało kto wie, że w dzieciństwie był świadkiem okropnego czynu. Na jego oczach ojciec pozbawił życia mamę piłkarza. Kuba miał wtedy zaledwie 11 lat.

Jakub Błaszczykowski szczerze opowiedział o tragedii

Jakub Błaszczykowski miał 11 lat, gdy w jego rodzinnym domu w Truskolasach miała miejsce tragedia. 13 sierpnia 1996 roku jego ojciec zabił nożem żonę i matkę Annę. Kuba opowiedział o tym m.in. w autobiografii "Kuba" (z 2015 roku).

"Bawię się klockami, jest uchylone okno, i nagle słyszę rozmowę. Wiem, kto rozmawia, zamarłem, i słyszę, jak się kłócą. I słyszę: A masz ty k***! I krzyk: Aaa! Wybiegłem, jak stałem. I widzę, jak mama leży w rowie, i widzę, jak ojciec odchodzi. Wróciłem do domu i krzyczę: "mama leży w rowie" - napisał w książce.

Reklama

Błaszczykowski był przy mamie, gdy umierała. Stracił zarówno matkę, jak i ojca

Mały Kuba po usłyszeniu wrzasków podbiegł do matki i wziął ją w ramiona. Cios był śmiertelny. 

"Wziąłem ją za rękę, a moje dwa czy trzy palce wpadły do rany. Wtedy wiedziałem, że jest niedobrze. Wydaje mi się, że mama zmarła mi na rękach. Trzy ostatnie wdechy wzięła i już nic. Cisza".

Ten dzień zmienił całe życie Kuby. Matka zmarła, a ojciec trafił do więzienia. Nastolatek nie mógł jeść i spać. Nie wychodził z pokoju. Jego stan był poważny.

Jakub Błaszczykowski dopiero po roku zrozumiał, co się stało

"Nie jest łatwą sprawą stracić nagle oboje rodziców, kiedy się ma 11 lat. Dopiero po roku dotarło do mnie, co naprawdę się stało" - wyznał w programie Krzysztofa Ziemca "Niepokonani".

Kuba i jego brat mieli z mamą dobry kontakt. Kobieta starała się dawać im to, co najlepsze, ale związek z alkoholikiem i brak pieniędzy stale stawały im na drodze. Na szczęście bracia mogli liczyć na wsparcie rodziny. Pomogła babcia oraz wujek Jerzy Brzęczek, który rozpalił w chłopcu pasję do piłki nożnej.

Ojciec Kuby Błaszczykowskiego odszedł w 2012 roku

Ojciec Kuby zmarł w 2012 roku. Po wyjściu z więzienia nie miał kontaktu z synem. Ten udał się jedynie na jego pogrzeb.

"Wydaje mi się, że gdyby tata nie nadużywał alkoholu, to myślałby inaczej. To nie był głupi facet. Zrobił dwa fakultety. Uczył w szkole. To był naprawdę mądry gość, ale gdzieś się zatracił" - podsumował temat ojca w swojej autobiografii.

Jakub Błaszczykowski stworzył własną rodzinę

Dziś Jakub Błaszczykowski jest szczęśliwym ojcem i mężem. Jego żoną jest Agata Błaszczykowska, która bardzo wspiera go w karierze. Pociechy piłkarza i jego wybranki to 8-letnia Lena oraz 12-letnia Oliwia. Fani piłkarza nie mają wątpliwości: mimo wszystko sportowcowi udało się przekuć ból w coś pięknego - pasję do sportu i stworzenie własnej rodziny.

Czytaj też:

Kuba Błaszczykowski dostał order od Andrzeja Dudy. Pod zdjęciami prawdziwy szał

Santos wprost o Błaszczykowskim. Padła deklaracja ws. pożegnania Kuby

Były prezes Legii Warszawa krytykuje Annę Lewandowską: "Żeby się tak zachowała? Wstyd"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jakub Błaszczykowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy