Reklama
Reklama

Małgorzata Trzaskowska powiedziała piękne słowa po wyborach! To kolejna szpila dla Agaty Dudy!

Wyścig o fotel prezydencki trwa w najlepsze. O urząd Prezydenta Polski ubiegają się w drugiej turze wyborów Andrzej Duda (48 l.) i Rafał Trzaskowski (48 l.). Prócz tych polityków, mocno też angażuje się w działania kampanii wyborczej żona jednego z nich - Małgorzata Trzaskowska. Ostatnio podzieliła się wizją tego, jaką Pierwszą Damą chciałaby być i podziękowała Polakom za udział w wyborach!

Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 12 lipca 2020 roku i to wtedy dowiemy się, kto zostanie prezydentem na najbliższą kadencję - obecny Prezydent Polski Andrzej Duda (sprawdź 'Hot16challenge2'!), czy może jego miejsce zajmie Rafał Trzaskowski. 

Jedno jest pewne, obydwu panów w ich działaniach wspierają żony - Agata Kornhauser-Duda i Małgorzata Trzaskowska. 

Do tej pory Małgorzata nie była zbyt aktywna w mediach, ale gdy jej mąż zaczął ubiegać się o urząd prezydenta, postanowiła działać. Założyła profile w mediach społecznościowych i chętnie komentuje różne sprawy. 

Nie stroni również od udzielania samodzielnych wywiadów. Tak było i tym razem, gdy w rozmowie z WP powiedziała: 

"Bardzo podobał mi się dystans do polityki, jaki miała Maria Kaczyńska, który jednak nie oznaczał wycofania, jakie nietrudno dostrzec dziś u wielu pierwszych dam. A jednocześnie wyjątkowo imponuje mi pozytywne, jakby niezależne od męża, wielkie zaangażowanie Michelle Obamy. To chyba dwa punkty odniesienia, pomiędzy którymi rozpięta jest moja wizja roli, jaką w ogóle pierwsze damy powinny odgrywać".

Określając swoją wizję tego, jaka Pierwsza Dama powinna być, wbiła szpilę obecnej Pierwszej Damie - Agacie Dudzie. Trudno powiedzieć o niej, jako o zaangażowanej w pełnienie swojej roli. 

Dodatkowo po ogłoszeniu wyników wyborów Małgorzata również zabrała głos na swoim profilu w mediach społecznościowych: 

"Wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy wzięli udział w wyborach. Wysoka frekwencja to dowód na to, jak bardzo nam wszystkim zależy na Polsce. Głęboko wierzę, że te wybory mogą nas wiele nauczyć. Mamy szansę odbudować wspólnotę. Wystarczy, że będziemy walczyć o coś, a nie przeciwko komuś. Wtedy zwyciężymy! Pełna mobilizacja na 12 lipca". 

Obecna Pierwsza Dama zdecydowała się na o wiele krótsze podsumowanie pierwszej tury wyborów na swoim oficjalnym koncie: 

"Wstajemy rano i ponad 45% w wynikach z 87% komisji! Rośnie! Niech żyje Polska!  Teraz potrzebna będzie jeszcze większa mobilizacja i determinacja! Każdy głos będzie na wagę złota".

Agata raczej wybrała spokojny, wycofany sposób sprawowania swojej funkcji, czego Małgorzata zupełnie nie popiera. Gdyby doszło na zmianie na fotelu prezydenckim, możemy być pewni, że o żonie Rafała Trzaskowskiego usłyszmy wtedy jeszcze niejednokrotnie. 

Reklama

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama