Reklama
Reklama

Małgorzata Socha nieźle zabalowała na ślubie Anny Cieślak i Edwarda Miszczaka! Oto dowód

Ślub Anny Cieślak (40 l.) i Edwarda Miszczaka (66 l.) przyciągnął do Krakowa tłum gwiazd. Z zaproszenia skorzystała m.in. Małgorzata Socha, która tak dobrze i długo się bawiła, że na śniadanie wstała dopiero… o 15!

Kraków już dawno nie przeżywał takiego oblężenia gwiazd. Pretekstem był oczywiście ślub Edwarda Miszczaka i Anny Cieślak, który już teraz można uznać za jedno z najważniejszych wydarzeń towarzyskich sezonu.

Marta Żmuda-Trzebiatowska i Kamil Kula, Agnieszka Woźniak-Starak, Joanna Przetakiewicz i Rinke Rooyens, Monika Olejnik, Kraśkowie, Ewa Drzyzga - to tylko niektóre ze znanych osób, które zaprosili Cieślak i Miszczak.

Na ślubie i weselu bawiła się także Małgorzata Socha, którą fotoreporterzy wypatrzyli pod kościołem św. Anny, gdzie miała miejsce uroczystość.

Reklama

Następnego dnia sama pochwaliła się wizytą w Krakowie.

Małgorzata Socha nieźle zabalowała na weselu Cieślak i Miszczaka

Wygląda na to, że zabawa na weselu była naprawdę przednia. Małgorzata Socha musiała bawić się do samego rana, gdyż większość niedzieli przespała!

Jak sama wyznała na Instagramie, na śniadanie zebrała się dopiero o 15, czyli w porze, kiedy większość jest już po drugim daniu i myśli o podwieczorku.

Małgorzata Socha wybrała się do jednej z krakowskich knajp, a że pogoda dopisywała, to usiadła na zewnątrz.

Uprzedzając pytania fanów, zapewniła, że  ona i jej towarzysz(e) zdołali zjeść wszystko, co zamówili.

Pod postem udzieliła się m.in. Anna Mucha, która napisała: "no to musiała być niezła imprezka".

Wygląda na to, że faktycznie tak było!

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Socha
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy