Reklama
Reklama

Małgorzata Rozenek-Majdan utrzymuje teraz byłego męża?! Nie ma z czego żyć!

Jacek Rozenek w ubiegłym roku miał udar mózgu. Od pierwszych chwil mógł liczyć na pomoc byłej żony, Małgorzaty Rozenek-Majdan. Okazuje się, że do te pory tak jest, bo aktor popadł w kłopoty finansowe.

To był dla aktora prawdziwy cios. Z dnia na dzień wylądował w szpitalu i wymagał leczenia, a następnie rehabilitacji, która jest niezwykle kosztowna. 

Udar mózgu, któremu uległ Jacek Rozenek wykluczył go na pewien czas z życia, również tego zawodowego. 

Na szczęście mógł wtedy liczyć na pomoc rodziny, w tym także na byłą żonę, Małgorzatę Rozenek-Majdan. 

To ona organizowała rehabilitację i szukała najlepszego ośrodka, w którym jej były mąż mógł wracać do zdrowia. Teraz, choć jest coraz lepiej i gwiazdor cieszy się, że odzyskuje zdrowie, to jednak pewna sprawa spędza mu sen z powiek. 

Praca na planie "Barw szczęścia" była jego głównym źródłem utrzymania. Jednak jak dowiedział się Pudelek, aktorowi obcięto ilość scen do minimum. 

Ponoć zdarza się tak, że Jacek nie gości na planie serialowym przez całym miesiąc. 

"Produkcja stawia na młodych aktorów, którzy grają nastolatków. To amatorzy, ale są tani. Jacek może czuć się zawiedziony, a nawet w pewnym sensie wykorzystany. Gdy zachorował, robiono na nim PR serialu, mówiono, że wszyscy na planie na niego czekają, a teraz się o nim zapomina" - zdradza w rozmowie z serwisem osoba pracująca na planie.

Reklama

Aktor wciąż się rehabilituje, co kosztuje w dalszym ciągu wiele pieniędzy, a dodatkowo płaci na synów - Stasia i Tadeusza - alimenty. Na szczęście nawet w tej kwestii może liczyć na wyrozumiałość byłej żony, która na niego nie naciska. 

"Kto by pomyślał, że tak się życie potoczy. Teraz to Gośka wspiera Jacka finansowo w tym trudnym dla niego momencie. Pomaga mu, bo wciąż wiele ich łączy - przede wszystkim Staś i Tadeusz. 

Nie upomina się o alimenty, rozumie sytuację byłego męża. Stanęła na wysokości zadania i mu pomaga" - powiedział w rozmowie z serwisem znajomy byłych małżonków.

Choć ani Małgorzata, ani Jacek nie mówią publicznie o swoich kontaktach, widać, że darzą się wzajemnie szacunkiem i mogą na siebie liczyć. Dużą dozą wyrozumiałości wykazuje się także obecny mąż Małgosi - Radosław Majdan.

Również Radosław od samego początku wyrażał się o Jacku oszczędnie, ale z dużym szacunkiem. Wielokrotnie też podkreślał, że nie chce zastępować Tadziowi i Stasiowi ojca, bo oni go mają i to w dodatku kochającego.  


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Rozenek | Jacek Rozenek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama