Reklama
Reklama

Małgorzata Rozenek-Majdan straci program?! „Już nie daje pani przykładu innym”!

Małgorzata Rozenek-Majdan (młodziutka) jest obecnie najbardziej rozchwytywaną gwiazdą TVN-u. Szefowie tej stacji powierzyli jej prowadzenie kilku programów, ale widzowie nie są przekonani, czy jest to dobry pomysł.

Zaczęło się od programu "Perfekcyjna Pani domu", który pojawił się na ekranach wiosną 2012 roku. To wtedy telewidzowie poznali Małgorzatę Rozenek jako mistrzynię sprzątania, która doskonale wie, jak pozbyć się każdej plamy i zadbać, by w domu nie było ani grama kurzu.

Widzowie pokochali ją jednak dopiero, gdy razem ze swoim mężem Radosławem Majdanem (45 l.) wzięła udział w programie "Azja Express". To właśnie ten hit TVN-u sprawił, że fani poznali ją od zupełnie innej strony. Przestała już być perfekcyjna i zimna, a stała się swojską Gośką, która nawet jak trzeba, to przeklnie.

Reklama

To właśnie sprawiło, że jej kariera ruszyła z kopyta i gwiazda otrzymała kolejny program "Iron Majdan", który był określany mianem najdroższego w historii stacji. Prócz tego Gosia jest również gospodynią dwóch pozostałych programów "W dobrym stylu" i "Projekt Lady".

Ten ostatni właśnie stał się kością niezgody i nawet sami wielbiciele Małgorzaty mają wątpliwości, czy ich ulubienica powinna nadal być prowadzącą programu o dobrych manierach. Wszystkiemu winny jest język Rozenek-Majdan. Gośka w nowym programie sporo klnie, co nie uszło uwadze widzów.

Gwiazda skusiła się nawet na wyprodukowanie koszulek z jednym ze swoich cytatów, gdzie mówi: "Nie zrobię czelendżu, w d**ie mam czelendżu" - deklarując, że nie zrobi przygotowanego dla niej zadania. Swoją koszulką z tym hasłem pochwaliła się oczywiście w mediach społecznościowych i właśnie tam spotkała się z mocną krytyka.

"Projekt Lady się kłania. Chyba powinni zmienić w nowej edycji prowadzącą, bo niestety nie daje już Pani takiego przykładu dla innych. A szkoda, bo zawsze Panią uważałam za osobę z klasą" - napisała internautka.

Gosia jednak pospieszyła szybko z odpowiedzią i nie była dla niej zbyt miła.

"Pani Martyno, a dlaczego pani zdaniem nie daję już przykładu innym? Bo mam szczęśliwą rodzinę, z którą staram się spędzać jak najwięcej wspólnego czasu? Bo mam pracę, którą kocham, która jest pozytywnie odbierana przez innych i w której się spełniam? Bo jestem szczęśliwą kobietą, świadomą zarówno swoich zalet jak i wad? A może dlatego, że skończyłam studia doktoranckie na wydziale prawa?" - stwierdziła celebrytka.

Na tym konwersacja się jednak nie zakończyła i w dalszych komentarzach Małgorzata zaprosiła uszczypliwą internautkę do wzięcia udziału w programie "Projekt Lady" i wyjaśniła z kolei, że "Irona Majdan" rządzi się swoimi prawami.

"’Iron Majdan’ jest programem, w którym jesteśmy wrzucani w ekstremalne dla nas warunki i często w związku z tym szarpią nami ekstremalne emocje okraszone słownictwem, którego na co dzień staram się nie używać".

Najwidoczniej ulubienica stacji TVN wyraziła się na tyle jasno, by uciąć rozmowę i nie przejmować się więcej utratą pracy. 

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Rozenek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy